KrajRegionWiadomość dnia

Festiwal Męskie Granie 2013 w Chorzowie. Soyka, Peszek, Możdżer rozgrzali publiczność do czerwoności!

Dopisała pogoda, publiczność no i przede wszystkim oni. Polscy artyści. Bo to dla nich jest ten festiwal. Tu nie muszą grać przed żadną wielką gwiazdą zza granicy. Tu oni sami świecą najjaśniej. “-Jego nazwisko czy nazwa jest napisana największymi literami na każdym plakacie i w takiej roli pojawiają się na scenie. Ta cała konstrukcja, te wielkie multimedia, te całe przygotowania, to wszystko jest dla nich bo …no momencik! Kto ma się nimi chwalić, jeżeli my się nie będziemy nimi chwalić, to kto się nimi pochwali?” – pyta Piotr Stelmach, dziennikarz muzyczny, “Trójka” Polskie Radio. A jest kim. Młodych, zdolnych artystów na polskiej scenie przybywa z roku na rok. Dla wielu z nich to pierwsze spotkanie z festiwalem Męskie Granie.

“-To jest naprawdę super festiwal, ja jestem zwolenniczką tych w ogóle systemów rekomendacji, że tak powiem i to, że tu są dyrektorzy artystyczni tacy oficjalni, którzy wybierają i dobierają artystów, to jest taki swoisty system rekomendacji” – ocenia Misia Furtak z zespołu très.b. W tym roku za selekcję zespołów odpowiadają Katarzyna Nosowska i raper O.S.T.R.  “-Lubię Męskie Granie i cieszę się zawsze, jak chłopaki dzwonią do mnie chociaż bez męskiego grania też bym dał radę jakoś żyć, no ale fajnie, że mogę tu być i spotkać przede wszystkim przyjaciół za kulisami, no przyjaciół, kolegów z branży, wybitne osobowości” – mówi Leszek Możdżer. Osobowości, które tylko na pozór do siebie muzycznie nie pasują.

“-Bardzo dużo ciekawych nazwisk, taki misz masz, który się na scenie wydarza, ktoś zupełnie z innego świata gra przed kimś z zupełnie innego świata, potem to się jeszcze wszystko miesza, to jest bardzo inspirujące” – mówi o Festiwalu Męskie Granie Maria Peszek. Inspirujące także na przyszłość. Bo choć wiele tych nietypowych duetów stworzonych zostało specjalnie na potrzeby festiwalu, nie wykluczone, że i po jego zakończeniu spotkają się by razem coś stworzyć. “-Ja jestem w pełni otwarty na to Męskie Granie już po pierwszym dzisiaj doświadczeniu, bo ja pierwszy raz uczestniczę w tym festiwalu, jestem dobrej myśli, bardzo mi się podoba wszystko – począwszy od organizacji po po prostu super skład na scenie” – przekonuje Stanisław Soyka. Skład tej muzycznej karawany zmienia się niemal w każdym mieście. Na ich drodze jeszcze min. Wrocław, Gdańsk, Poznań, Warszawa i Żywiec.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button