O krok (dosłownie) od tragedii! Dziecko w Bielsku spacerowała po parapecie!
Bielscy policjanci otrzymali zgłoszenie o małym dziecku, które przez otwarte okno wspięło się na parapet mieszkania na II piętrze kamienicy w centrum miasta. Patrol na sygnale błyskawicznie przyjechał na miejsce. Pod oknem mieszkania stali dwaj mężczyźni, którzy zdążyli już rozłożyć koc w obawie, że dziecko upadnie na chodnik. Policjanci poprosili o pomoc strażaków. Ci rozłożyli drabinę oraz skokochron na wypadek, gdyby dziecko spadło. W tym samym czasie policjanci podjęli próbę otwarcia drzwi do mieszkania. Po chwili drzwi mieszkania otworzył zdezorientowany i zaspany mężczyzna. Jeden z mundurowych natychmiast wszedł do środka i podszedł do okna, gdzie stało dziecko.
Zachowując szczególną ostrożność, tak aby nie przestraszyć dziewczynki, chwycił dziecko i przekazał w ręce opiekuna. Szybko okazało się, że mężczyzna był trzeźwy. Sprawując opiekę nad dwójką małych dzieci (w mieszkaniu spało jeszcze ośmiomiesięczne dziecko), po ułożeniu ich do snu, sam zasnął przed telewizorem. W tym czasie 2-letnia dziewczynka obudziła się i wspięła na parapet otwartego okna. Szczęśliwa akcja policjantów i strażaków zakończyła się ostatecznie pouczeniem opiekuna.
