RegionSportWiadomość dnia

Odra Wodzisław kontra policja. Klubowi w tym meczu …grozi walkower! Odra walczy o mecze przy oświetleniu!

To będzie spotkanie wysokiego napięcia. Jutro Odra Wodzisław zagra z zespołem z Czańca. Mecz, chociaż na poziomie III ligi, to jednak rozegrany zostanie jak podczas europejskich pucharów. Przynajmniej jeżeli chodzi o czas potyczki. I tu pojawia się problem naprawdę dużych rozmiarów. Miejscowa policja nie chce, żeby Odra grała po zmroku. Martwi się o bezpieczeństwo wodzisławskich kibiców. “-Były też sygnały otrzymane od mieszkańców, że chcieliby się na mecz wybrać z całymi rodzinami, a o godzinach zmierzchowych jest to raczej mało prawdopodobne. Poza tym komunikacja miejska po 22.00 również jest ograniczona” – argumentuje kom. Magdalena Wija, KPP w Wodzisławiu Śląskim.
 
Pal licho, że w całej Europie gra się nawet nie tak jak w Wodzisławiu o 20.00, ale jeszcze później. W Hiszpanii mają czelność wbiegać na boisko nawet o 23.00.  Poza nieprzeniknionym mrokiem, za przełożeniem spotkania zdaniem mundurowych przemawiają race, które zwyczaj odpalać podczas nocnych spotkań mają kibice. Prezes klubu przyznaje, z tego powodu klub płaci już kary. “-Zdaję sobie sprawę z tego, że zostały odpalone race. Ale pytanie jest takie, czy w Warszawie ktoś zakaże Legii grać przy sztucznym oświetleniu, bo zostały też tam wniesione race i odpalone? Należałoby chyba wszystkich traktować równo i mamy prawo tego oczekiwać” – mówi Grzegorz Gostyński, prezes Odry Wodzisław.
 
Jednak 3-ligowy mecz to nie ekstra-klasowa zabawa, i ma być rozgrywany za dnia. Tutaj nie pomogą przekonywania, że klub może zostać ukarany walkowerem, bo przeciwnik, na przełożenie meczu się nie zgadza. Co więcej, wszystkie spotkania do końca rundy, Odra ma zaplanowane po zmroku. W miejscowym MOSiRze, gdzie problemów ze światłem nie ma – przyczyn szukają gdzie indziej. Nie można grać wieczorem, bo światło jest cztery razy słabsze niż na stadionach ekstraklasy. mówi Bogdan Bojko, dyrektor MORiS-u w Wodzisławiu Śląskim: “-Mamy tą świadomość, że w jakimś tam segmencie trybuny mogą być niedoświetlone i weryfikacja osób może być ograniczona”.
 
Tyle, że w ostatnich kilkunastu latach, weryfikacja nie była potrzebna, bo do żadnych burd na stadionie Odry Wodzisław nie doszło. Co ciekawe – moc lamp można zwiększyć. Kryzys sprawił, że świecą słabiej. Przedstawiciele PZPN-u przyznają, że lepiej grać wieczorem. Jednak z wodzisławskiej policji, żadna notatka do nich nie dotarła. “-Mecze ekstraklasy, 1 ligi, a nawet mam przykład, że Stal Mielec z 2 ligi, jej mecz będzie się odbywał w sobotę o godz. 19.00. Wszystko zależy od tego, jak organizator jest przygotowany do meczu wieczornego” – wyjaśnia Krzysztof Smulski, OZPN w Katowicach. W Wodzisławiu póki co powoli, ale skutecznie, gaśnie nadzieja, ale też światło w tunelu, że może być tu choć trochę lepiej.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button