To koniec Zagłębia Sosnowiec! Dokąd zmierza polski hokej?

Sosnowiecki hokej na kolanach. Wczoraj radni zdecydowali, że ten profesjonalny zniknie ze sportowego krajobrazu miasta. – Drużyny seniorskiej rzeczywiście nie zgłosimy do ekstraklasy, ani pierwszej ligi. Natomiast zapewnimy i mamy na to fundusze, na młodzież, także dzieci, które trenują hokej nie muszą się martwić – wyjaśnia Rafał Łysy, rzecznik UM w Sosnowcu. Martwić jest się jednak czym, bo żeby zgłosić sosnowiecką drużynę do rozgrywek, trzeba było wyłożyć około pięciu milionów złotych. Z tego znaczna część poszłaby na spłatę długów. Zagłębia w Hokej Lidze nie będzie na pewno. Trudno jednak w ogóle powiedzieć kto w niej zagra. Na dziś pewne są trzy drużyny. Pozostałe póki co, do rozgrywek nie chcą przystąpić. Według władz ligi, bez specjalnego uzasadnienia. – Nie, bo nie. Ja mam nadzieję, że te kluby mają świadomość, że ich nieodpowiedzialne zachowanie mocno naraża władze samorządowe, ich miasta na poważne konsekwencje – mówi Mariusz Wołosz, prezes PHL.

Nadzieją żyją w Katowicach. Miejscowy klub, jest jednym z trzech, który wpłacił wpisowe i praktycznie już zakończył przygotowania do sezonu. Teraz, jak mówią jego władze, pozostaje tylko czekać. – Mam taką nadzieję, że liga wystartuje i wszystko wróci do normy, że kluby uregulują wpisowe, bo nie wszystkie uregulowały i liga rzeczywiście wystartuje – podkreśla Dariusz Domogała, HC GKS Katowice. Sytuacja zawieszenia nie pomaga w pozyskiwaniu sponsorów. Dlatego wszyscy zwracają się do lokalnych samorządów, które najczęściej nie odmawiają. – Oprócz utrzymywania bazy sportowej, która za symboliczne pieniądze udostępniana jest hokeistom, to też ten hokej dotujemy. Poza tym, już w tym roku, kluby hokejowe dostały od nas prawie 650 tysięcy złotych – tłumaczy Sławomir Witek, UM w Katowicach.

Wszystko wskazuje na to, że liga w nowym sezonie będzie liczyła trzy zespoły. Pozostałe przez rok, nie będą grały o ligowe punkty. – Mają zamiar utworzyć alternatywne rozgrywki, oczywiście nie ligowe, bo takowych nie mogą. Natomiast będą grali nie wiem – o puchar prezydenta miasta, burmistrza, sołtysa, mówię to z ironią – zaznacza Włodzimierz Sowiński, ekspert hokejowy, “Sport”.

Z równą ironią mówią w klubach, które mają zamiar w lidze wystartować, że bez względu na wszystko, będą na podium.