Umierał w męczarniach, jego ciało wrzucili do stawu w Cieszynie… Ruszył proces rodziców Szymona z Będzina

Według prokuratury, rodzice Szymona tak pobili swojego 2-letniego syna, że ten umierał w męczarniach przez trzy dni. Ciało wyrzucili potem do stawu w Cieszynie.

Na ławie oskarżonych katowickiego sądu zasiadła Beata Ch. i jej konkubent Jarosław R. Prokuratura oskarżyła ich o zabójstwo syna, oraz o wyłudzanie świadczeń socjalnych – po śmierci dziecka wciąż pobierali bowiem zasiłek! Do zbrodni doszło 24 lutego 2010 r. w Będzinie. Zdaniem śledczych Jarosław R. uderzył synka w twarz, a także w brzuch. Siła ciosu była tak duża, że spowodowała pęknięcie jelita cienkiego. Szymon przez kilka dni umierał bez jakiejkolwiek pomocy Beata Ch. wiedziała, że syn został pobity, ale nie zrobiła nic, aby udzielić mu pomocy. Odpowie więc za zabójstwo, bo godziła się na śmierć dziecka.