Skatował przechodnia: Musiałem sprawdzić, czy dobrze biję…
20-latek zaatakował 38-letniego mężczyznę idącego wraz z żoną przejściem podziemnym przy ul. Adamieckiego w Dąbrowie Górniczej. Napastnik bijąc napadniętego mężczyznę tak pochłonięty był jego okładaniem, że nie zauważył iż zgubił w szamotaninie telefon komórkowy. Policyjny patrol zaalarmowany o pobiciu miał więc ułatwione zadanie przy odnalezieniu “boksera”. 20-latek już pół godziny później został zatrzymany przez mundurowych przed drzwiami swojego mieszkania przy ul. Cieplaka. Okazało się, że napastnik nie działał z pobudek rabunkowych – ofiarę wybrał przypadkowo, a bijąc mężczyznę chciał sprawdzić swoje bokserskie umiejętności. Dąbrowianin usłyszy zarzut uszkodzenia ciała. Jego sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
