W Warszawie sejmowa bitwa o aborcję. W Katowicach powstaje klinika diagnostyki i leczenia niepłodności
-To jest podejście plemnika, wjazd, plemniczek tu sie cofa… opisuje zapłodnienie komórki w laboratoryjnych warunkach Robert Szachoń, embriolog, klinika InviMed w Katowicach. Tak właśnie – w sterylnych warunkach nowoczesnego laboratorium zaczyna się ludzkie życie. -Na tej sali zabiegowej pobierane są komórki jajowe od pacjentki, na tej sali odbywa się także transfer zarodków – mówi Robert Szachoń, embriolog, klinika InviMed w Katowicach. To właśnie nowootwarta w Katowicach klinika diagnostyki i leczenia niepłodności. To poważny, stale narastający problem. Obecnie dotyczy 20 % par bezskutecznie starających się o potomstwo. -Wynika to ze stylu życia, z tego jaką dietę stosujemy, w jakim stresie żyjemy – wylicza Patrycja Sodowska, ginekolog-położnik, klinika InviMed w Katowicach. Dla półtora tysiąca z nich jedynym rozwiązaniem pozostaje zapłodnienie in vitro.
-Pary zgłaszające się są rejestrowane i kwalifikowane, proces diagnostyczny obejmuje wiele badań laboratoryjnych, klinicznych. Jeżeli te pary przejdą proces kwalifikacji mogą dostać od ministerstwa trzy cykle technik rozrodu wspomaganego – mówi Patrycja Sodowska, ginekolog-położnik, klinika InviMed w Katowicach. W lipcu wystartował rządowy program refundacji tego typu zabiegów. Przewiduje on pomoc dla 15 tysięcy par w ciągu trzech najbliższych lat. -Właściwie obserwujemy masowe zgłaszanie się nowych pacjentów czego nie było wcześniej. Jednak dla wielu osób dostęp do leczenia był z powodów finansowych niemożliwy – mówi Tomasz Rokicki, dyrektor medyczny kliniki InviMed w Warszawie. Jeden zabieg to koszt około 10 tysięcy złotych, ale nie każda próba jest skuteczna.
-Są osoby, które już miały zabieg in vitro i on niekoniecznie przyniósł dobry efekt, wręcz obniżały jakby wydolność organizmu i w pewien sposób blokowało też psychicznie żeby spróbować innych metod – mówi Barbara Tarabura, która od 10 lat stara się o dziecko. W Częstochowie nadal jednak stawiać będą na in vitro. To właśnie tu przed rokiem wystartował pionierski w skali kraju program medyczny. Program dofinansowania z kasy miasta tego typu zabiegów. Program, który już przyniósł wymierne efekty. -W zeszłym roku przez procedurę przeszło 18 par, urodziła się trójka dzieci, jedno małżeństwo jeszcze na potomstwo czeka, tym parom dodatkowo ofiarowaliśmy wózki ufundowane przez częstochowska firmę – wylicza Włodzimierz Tutaj, UM w Częstochowie.
A to już Wiejska i kolejna w ostatnich latach batalia aborcyjna. -Tutaj mówimy szanowni państwo o milionach istnień ludzkich, które trzeba bronić – mówi Tomasz Latos, poseł PIS. -Nie kupujcie sobie spokoju sumień kosztem cierpienia innych ludzi – kontruje Joanna Kluzik-Rostkowska, posłanka PO. Posłowie nie poparli projektu zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Przepadł obywatelski projekt, który zakładał min. zakaz przerywania ciąży z powodu nieuleczalnej choroby płodu. Według lewicy dobrze się stało, bo nowe przepisy zwiększyłyby tylko i tak duże podziemie aborcyjne. -W Polsce, jak szacują organizacje pozarządowe dokonuje się rocznie 150 tysięcy zabiegów przerywania ciąży, a oficjalnie dane mówią jedynie o 600. To jest piekło kobiet! – grzmi Katarzyna Piekarska, posłanka SLD.
Przerwanie ciąży w Polsce może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy: ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, badania wskazały duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu oraz gdy zachodzi podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku gwałtu. -To bardzo delikatna sprawa i trudny moment dla małżonków, muszą przecież podjąć decyzję, czy chcą wychowywać potem tak poważnie chore dziecko, czy usunąć ciążę – mówi prof. Anat Safran, ekspert w zakresie embriologii z Izraela. Problem, z którym nie mogą zostać sami – podkreślają specjaliści. Podobnie jak ci, którzy przez wiele lat, choć bardzo tego chcą, nie mogę doczekać się własnych dzieci
