AlarmRegionWiadomość dnia

Sosnowiec: Wojna o parking na osiedlu Zagórze. [Zdjęcia, wideo] Mieszkańcom plac odgrodzono płotem!

Stoją u jego bram, ale korzystać z niego wcale nie zamierzają. Blisko trzystu mieszkańców sosnowieckiego Zagórza protestuje przeciwko planom uruchomienia w tym miejscu strzeżonego, płatnego parkingu. -Chcemy zwrotu tego parkingu na ogólnodostępny, ponieważ my nie mamy gdzie parkować. Parkujemy w tej chwili gościnnie na terenie szkoły – mówi Jadwiga Potęga, mieszkanka sosnowieckiego Zagórza. Lub na trawnikach, tak jak popadnie. Gehenna mieszkańców zaczęła się pod koniec zeszłego miesiąca. Wtedy przetarg na dzierżawę już istniejącego parkingu wygrał prywatny inwestor. Od razu odgrodził się od reszty osiedla. -Zabrał nam przestrzeń publiczną. Przestrzeń, należąca do ludzi którzy tutaj mieszkają od 37 lat blisko – mówi Barbara Jeleśniańska, mieszkanka sosnowieckiego Zagórza.

ZDJĘCIA: WOJNA O PARKING NA ZAGÓRZU W SOSNOWCU! MIESZKAŃCY BUNTUJĄ SIĘ PRZECIWKO POWSTANIU PŁATNEGO PARKINGU POD ICH BLOKAMI!

Wypowiedzenie mieszkańcom, a jakże, dostarczone zostało na piśmie. Znaleźli je za wycieraczką. “-Prosimy o usunięcie pojazdów. W przypadku nie usunięcia za powstałe szkody nie ponosimy odpowiedzialności.” Wszystko dzieje się zgodnie z prawem – słyszymy w urzędzie miasta. Ten teren dwukrotnie był już wystawiony na przetarg. -Spółdzielnia Mieszkaniowa “Hutnik” mogła w nim uczestniczyć, mogła też jak to wielokrotnie wcześniej robiła, zainteresować się tym terenem który byłby jej przekazany na pewno na dosyć preferencyjnych warunkach – argumentuje Rafał Łysy, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Sosnowcu. -Ja mam tu okno i już niejednego złodzieja chwyciłem. Ja nie potrzebuję stróża, bo jestem sam stróżem . Nie jednego złodzieja chwyciłem – mówi jeden ze wzburzonych mieszkańców osiedla Zagórze w Sosnowcu.

Teraz jednak samochody w większości trzeba zostawiać poza zasięgiem wzroku. –Ja to nieraz uciekam do córki i zostawiam u córki bo tu nie ma miejsca. Chociaż mam tutaj ten znak wstawiony, bo to ja psiałem o ten znak, żeby człowieka mieć blisko. Chory jest. Na wózku – mówi Tadeusz Kokoszka, mieszkaniec sosnowieckiego Zagórza. Miejsce parkingowe Tadeusza Kokoszki nadal jest… ale za płotem. Władze Sosnowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej zarzekają się, że nic o planach przejęcia tego terenu przez prywatny biznes nie wiedziały. Zapowiadają za to bitwę o miejsce parkingowe dla mieszkańców. -Nie zarobi! Nie zarobi na tym – myśmy już podjęli działania. Jeśli się okaże, że faktycznie miasto nie będzie się chciało z nami dogadać, my podejmiemy wszystkie możliwe przewidziane prawem kroki, żeby mieszkańcy nie byli stratni – mówi Maciej Adamiec, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej “Hutnik” w Sosnowcu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Parkingowa wojna przeistoczy się więc być może w budowlany boom. Spółdzielnia wytoczy przy ulicy Kisielewskiego ciężki sprzęt, by wybudować nowe i w dodatku darmowe miejsca postojowe…

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button