Propaganda Sukcesu i Edward Gierek na …deskach. Teatralnych. Pierwszy Sekretarz wiecznie żywy w Sosnowcu [Zobacz zdjęcia i wideo]

W Sosnowcu znowu przemówił Edward Gierek. Tyle tylko, że grany przez aktora, który na deskach tutejszego teatru wcielił się w rolę Pierwszego Sekretarza KC PZPR: -Sądzę, że uda nam się wspólnie osiągnąć ten cel: Jak, budujecie?-Budujemy! Analogia do słynnego “Pomożecie- Pomożemy!” nie bez powodu. Dosłowność cytatu z pierwszego sekretarza mogła się jednak źle kojarzyć. Bo tu epokę Edwarda Gierka działacze śląskich struktur SLD chcieli pokazać z jak najlepszej strony.  -To nie jest kwestia pokolenia, również sentymentu, to jest kwestia żalu również młodego pokolenia do państwa, które nie poradziło sobie z sytuacją zwłaszcza jeżeli chodzi o młode pokolenie. 28 procent bezrobocia wśród młodych, czyli powyżej średniej w Unii Europejskiej, czyli ta zielona wyspa okazał się mitem – uważa Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceprzewodnicząca SLD.

Mitem okazała się też epoka Gierka. Po dekadzie jego rządów kraj stanął na krawędzi bankructwa. To jednak dla polityków SLD żaden argument. A już na pewno nie dla tych z Zagłębia, gdzie jego osiągnięcia wciąż są żywe i nieocenione. -W latach 70-tych wyprodukowaliśmy 20 tysięcy megawatów mocy, a teraz przez 20 lat wyprodukowaliśmy 2 tysiące megawatów, to świadczy o tym, że jednak coś tej gospodarce nie jest tak – uważa Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca. Choć polityczna otoczka i retoryka niemal takie same jak dawniej. -Polska gospodarka tak jak kiedyś stała na węglu, i nadal będzie stała na węglu – mówił niedawno w Katowicach premier Donald Tusk. Stała i miała się dobrze, jak mówią działacze lewicy, w latach 70-tych. Teraz zatrzymała się na dobre i perspektyw rozwoju, które były wtedy, dziś nie widać wcale.

-Zadłużenie, które wtedy stanowiło problem i w jakiś stopniu przyczyniło się do przerwania dekady Edwarda Gierka, z perspektywy czasu wygląda na stosunkowo skromne – podkreśla Zbyszek Zaborowski, poseł SLD. Ten polityczny sentyment, to jak mówią przedstawiciele rządzącej obecnie Platformy Obywatelskiej, świadczy o słabości SLD i co więcej – jest zwykłą stratą czasu. -Lepiej by było gdyby pan prezydent ze swoimi służbami zajął się nowym okresem programowania. Tym co jest przed nami i szukaniem środków tak, żeby również Sosnowiec tak jak cała Polska mógł powiedzieć, że dołączamy do Europy – argumentuje Arkadiusz Chęciński, członek zarządu województwa śląskiego. W Sosnowcu jednak to co było, wciąż wygrywa z tym co jest i być może. Wyrazem, tego był wystawiony dziś w Sosnowcu spektakl. Artyści, jednak – przynajmniej oficjalnie – od polityki się odcinają. -Jak tworzyliśmy ten spektakl, skupialiśmy się na tym jak wtedy ludzie żyli i zastanawialiśmy się czy było wtedy lepiej i czy teraz jest lepiej. I ten spektakl jest dla widza takim porównaniem: było lepiej czy nie było- mówi Roksana Rogala
prezes Stowarzyszenia Twórców Sztuki “Passionis”. W “czerwonym Zagłębiu” Edward Gierek jednak natchnieniem pozostaje. Dla polityków i artystów.