RegionWiadomość dnia

Koszykówka wraca do Bytomia. Bobry zamieniły się w Polonię

Po latach niebytu w Bytomiu odradza się zespół, który chce dołączyć do koszykarskiej elity. Pomóc w tym ma Mariusz Bacik, który z bytomskimi Bobrami, niegdyś świętował wicemistrzostwo Polski. – Skład nigdy nie będzie optymalny. Wiadomo, że wzmocnienia mile widziane, ale my też dysponujemy ograniczoną ilością pieniążków i to co mamy to jest wydane. To co wydawało się niemożliwe, teraz ma być na wyciągnięcie ręki. Na razie trzecia liga, ale plany są ambitne i co ważne potwierdzone wynikami. Mecz z Jaworznem. Goście 33, gospodarze 118. – Nie ma co ukrywać, że ten sezon jest skierowany na to, żeby awansować. Dzisiejszy wynik pokazuje, że to jest naszym celem, żeby te mecze tak wyglądały jak najlepiej, żeby przyciągnąć ludzi – zaznacza Grzegorz Zadęcki, zawodnik Polonii Bytom.

Ale już teraz na brak fanów nie narzekają, bo i oni czują głód sukcesów. – Może wrócimy do tych tradycji, to jednak trochę brakuje tego. Ale widzę, że się odradzają – mówi Ludwik Dusza, kibic Polonii. Odradzają choć pod zmienioną nazwą. – Szkoda, że nie ma nazwy Bobrów, tak jak kiedyś, jest Polonia Bytom. Ważne, że jest koszykówka i z tego trzeba się cieszyć – podkreśla Marcin Ecka, zawodnik Polonii Bytom.

Do pełni szczęścia jednak jeszcze wiele brakuje. Głównie pieniędzy. – W każdej klasie rozgrywkowej wyżej będzie tych pieniążków potrzeba więcej, ale mam nadzieję, że przy wsparciu publiczności miasto zobaczy, że koszykówka jest potrzebna. Sponsorzy będą hojniejsi – oznajmia Mariusz Bacik. Na razie sponsorzy są jednak w odwrocie. – Sponsorzy się odsunęli od koszykówki i w związku z tym takie kluby jak Polonia, czy Stal Bobrek, Zagłębie Sosnowiec, które było przecież mistrzem Polski. Pogoń Ruda Śląska, która miała świetne tradycje koszykarskie – te kluby się rozleciały – wspomina Włodzimierz Sowiński, dziennikarz sportowy.

Poukładać na nowo bytomską drużynę nie będzie łatwo. Póki co, to składanka młodości z rutyną. – Gra coraz bardziej się klei, mamy grono doświadczonych zawodników. To są ludzie, którzy grali bardzo długo w koszykówkę, bardzo dobrze czytają grę, szukają się na boisku – wyjaśnia Radosław Kusiński, trener Polonii.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

A przede wszystkim dają radość z gry kibicom. Kibicom, którzy udowadniają, że z drużyną są na dobre i na złe.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button