Pedofil? Gwałciciel? Dementi za dementi. Całe Zabrze huczy od plotek!
Plotki o tym, że pedofil grasuje w Zabrzu są wszędzie – od internetowych forów, przez portale społecznościowe po …sklepowe kolejki i przystanki. Plotki o pedofilu w Zabrzu pojawiły się kilka tygodni temu i są przekazywane lotem błyskawicy z ust do ust. Mimo, że zabrzańska policja takie informacje już dementowała – lawina kolejnych doniesień o rzekomych atakach pedofila wciąż narasta. Sęk w tym, że …pedofila nie ma. Tak twierdzi policja w Zabrzu, która po raz kolejny na swojej stronie internetowej zamieściła dementi:
“-W związku z informacjami jakie pojawiły się w lokalnych mediach, na portalach społecznościowych, a także wśród mieszkańców Zabrza, mówiące o grasującym na terenie naszego miasta pedofilu, Komenda Miejska Policji w Zabrzu ponownie dementuje te informacje. Plotka ta pomimo prób zdementowania jej na stronach naszego portalu, nadal żyje i powoduje bezpodstawną atmosferę paniki i strachu wśród dzieci i ich rodziców. Być może plotka straciłaby na znaczeniu gdyby nie zdarzenie do którego doszło w nocy z 18/19 października w Zabrzu przy ulicy Słodczyka, gdzie 22-letnia zabrzanka została zgwałcona. Raz jeszcze podkreślamy, że przestępstwo to miało charakter jednorazowy”
Jednorazowy, ale na tyle “nośny” że Komendant Miejski Policji w Zabrzu wyznaczył nagrodę w wysokości 5 tysięcy złotych dla osoby, która pomoże w ustaleniu tożsamości gwałciciela z ul. Słodczyka. Policjanci proszą, by wszelkie informacje w tej sprawie kierować do zabrzańskiej komendy pod numery telefonów (32)2779200, 2779255 lub do najbliższej jednostki Policji, telefon alarmowy 997. Policjanci proszą także aby nie rozpowszechniać dalej nieprawdziwych informacji o grasującym po Zabrzu pedofilu. Grasującym jedynie w plotkach.
