RegionWiadomość dnia

Miażdżący raport. Drogi w naszym regionie do natychmiastowego remontu!

Wprawdzie w wielu miejscach usterki widać gołym okiem, to jednak w jakim naprawdę stanie jest droga, bez nowoczesnego sprzętu sprawdzić się nie da. – Będziemy mogli wiedzieć bardzo dokładnie, który odcinek drogi należy w pierwszej kolejności wyremontować, a który można w następnej. To ma szczególne znaczenie w sytuacji, kiedy mamy zbyt mało pieniędzy – mówi Ryszard Pacer, Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach.

W pierwszej kolejności do remontu kwalifikuje się jedna trzecia z 1200 kilometrowej sieci dróg wojewódzkich. To wstępne wyniki badania przeprowadzonego przy pomocy mobilnego laboratorium. Wnętrze ciężarówki kryje najnowocześniejsze technologie. Dzięki nim można sprawdzić nie tylko uszkodzenia i nośność dróg, ale też natężenie ruchu. Wszystko kilkanaście razy szybciej niż tradycyjnymi metodami. – Sieć wielkości 10 tysięcy kilometrów to urządzenie jest w stanie zrobić w ciągu dwóch miesięcy. Czyli zaktualizować do bazy danych drogowych – wyjaśnia Jacek Sudyka, Instytut Badawczy Dróg i Mostów w Warszawie.

Po raporcie, za który ZDW zapłacił 350 tysięcy złotych, baza danych znacznie powiększyła się o kilometry dróg, po których nie powinny jeździć ciężarówki. Na ich remont potrzeba nawet półtora miliarda złotych, czyli sześć razy więcej niż przewiduje budżet zarządu. Dlatego kierowców musi cieszyć nawet niewielka inwestycja – jak otwarty dziś ponad kilometrowy odcinek Drogi Wojewódzkiej 932 w Świerklanach. Trzy miesiące temu trzeba było ją zamknąć, bo była tak bardzo zniszczona.

Wcale nie lepiej sytuacja wygląda na drogach gminnych i powiatowych. Tu przebudowa od podstaw odbywa się na ogół przy okazji innych inwestycji. – Wielki remont, który trwa wzdłuż ulicy Armii Krajowej, poprzedzony modernizacją torowiska tramwajowego, my się włączamy z przebudową części drogowej, a jeszcze równolegle biegną prace związane z budową nowej kanalizacji – wyjaśnia Piotr Wojtala, dyrektor MZUiM w Chorzowie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na takie całościowe prace najczęściej brakuje jednak pieniędzy. – Aby coś z tym fantem zrobić, żeby drogi były takie, jakbyśmy chcieli je mieć, żeby spełniały swoje funkcje, to trzeba je remontować. Podstawą do remontów jest stała obserwacja, monitoring stanu nawierzchni – mówi prof. Robert Tomanek, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach. Który systematycznie, tyle, że niekoniecznie za pomocą nowoczesnych technik, przeprowadzany jest przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. – Fizycznie to wygląda tak, że grupa osób przy pomocy specjalistycznego sprzętu wyjeżdża w teren odpowiednio zabezpieczony i dokonuje oceny – tłumaczy Marek Prusak, GDDKiA w Katowicach. Ta zwykle jest bardziej korzystna niż w przypadku dróg wojewódzkich. Choć to te drugie przebadane zostały jak żadne inne.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button