RegionWiadomość dnia

Maraton pływacki w Wodzisławiu Śląskim [Zdjęcia, wideo] Pływali, żeby pomóc choremu Dawidowi

Sam słyszy tylko w kilku procentach, ale jego apel o pomoc usłyszało prawie trzysta osób. Dla Dawida podczas pływackiego maratonu w Wodzisławiu Śląskim pokonali prawie 700 kilometrów. W ten sposób chcą pomóc nastolatkowi wygrać z chorobą. -Jak widzę, jak te wszystkie dzieci wskakują do wody i robią to dla Dawida to się wzruszałam i dopiero teraz do mnie to dotarło – mówi Edyta Franecka, mama Dawida. Dawid urodził się praktycznie bez małżowin usznych. Ma za sobą już kilka skomplikowanych operacji. Ostatnia polegała na wszczepieniu w ucho implantu. Na kolejne zabiegi brakuje pieniędzy. -My zbieramy konkretnie na operacje uszu, małżowin usznych, tych zabiegów musi być od 4-6 po 2-3 na jedno ucho – wylicza Edyta Franecka, mama Dawida.

ZDJĘCIA: Maraton pływacki w Wodzisławiu Śląskim. Pływali, żeby pomóc choremu Dawidowi odzyskać słuch
 
By słuch Dawida poprawić, potrzeba 60 tysięcy euro. Rodziców chłopca na taki wydatek nie stać, dlatego jego los leży teraz w ich rękach. -Część sponsorów zadeklarowała już od razu pewną kwotę i bez względu na to ile przepłyniemy, przeleją zdeklarowaną kwotę natomiast część sponsorów poszła w ideę tej akcji, czyli nie gwarantowała tego maksimum – mówi Mariusz Blazy, organizator maratonu. -Bardzo dużo sponsorów i również od kolegów i koleżanek no i od kolegów i koleżanek tak naprawdę zależy, ile kilometrów będzie zrobionych tyle pieniędzy na konto Dawida wpłynie – mówi jeden z uczestników pływackiego maratonu w Wodzisławiu Śląskim.

Bo każdy pokonany w wodzie kilometr zamieniał się na złotówki. I tak przez cała dobę. -Jest bardzo duże tempo, ciągle dochodzą jakieś nowe osoby i jest co robić – mówi Bartosz Chyćko, ratownik. Mało kto znał go tu osobiście, wszyscy jednak chcieli mu pomóc. -Byliśmy w szkole i nasz nauczyciel WF powiedział nam, że jest taka akcja charytatywna, żeby pomóc Dawidowi – mówi Jakub Wojtyszak, który wziął udział w maratonie. Na starcie tego pływackiego maratonu serc stanął tez prezydent Wodzisławia Śląskiego, Mariusz Kieca: -Nie chodzi tutaj o zawody, nie chodzi o osiągi, chodzi o to, że jest wielu ludzi, którzy są w stanie pływać dla Dawida i to jest najcenniejsze. Dla niego najcenniejszy jest słuch, jeszcze kilka operacji i cel, jakim jest odzyskanie słuchu – może być już osiągnięty.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button