RegionWiadomość dnia

Nie mogli zrobić nic! Śląscy dziennikarze w Katowicach na wózkach inwalidzkich! [Zdjęcia, wideo]

Mimo usilnych prób – porażka. Nie da się wjechać na chodnik… Choć jesteśmy w pełni sprawni, to poruszanie się po centrum Katowic na wózku już tak sprawnie nam nie szło.  I to mimo podpowiedzi tych, którzy z konieczności mają w tej sprawie znacznie większe doświadczenie. -Dziennikarze mają wpływ na to, co myśli opinia publiczna więc teraz kochani dziennikarze zamieniacie swoje tradycyjne samochody na nasze bryki czyli wózki inwalidzkie – mówiła na początku akcji w Katowicach Karolina Hamer, niepełnosprawna pływaczka. A te nie tylko, że nie mają przyspieszenia, to znacznie spowalniają dostanie się gdziekolwiek. Zrobienie zakupów czy wizyta w urzędzie miasta. Do tego znalezienie wolnego miejsca parkingowego dla niepełnosprawnych. Kolejne miejsce i kolejna porażka.

ZDJĘCIA: Musieli wczuć się w tych, którzy nie mogą korzystać z siły swoich nóg. Śląscy dziennikarze w Katowicach zamienili się w niepełnosprawnych

-Pierwsze dziesięć minut to były minuty naprawdę straszne, przyzwyczajenie się do tego w jaki sposób się poruszać już nie mówiąc o tym jak teraz jestem zmęczona, to naprawdę bardzo ciężka praca – Olga Rybicka, dziennikarka TVP Katowice. A jednocześnie akcja, która ma zwrócić uwagą na bariery, jakie stoją w miejscach publicznych przed osobami niepełnosprawnymi. W kolejnych dniach na własnej skórze odczują to dziennikarze z Warszawy, Poznania, Wrocławia i Krakowa. -Mamy w planach posadzenia na wózki samorządowców. Rozmawialiśmy również z SARPEM, czyli Stowarzyszeniem Architektów Polskich i planujemy również taki program w ramach którego każdy student architektury na taki wózek usiądzie – mówi Bartłomiej Wnuk, organizator AKSON ROAD SHOW.

Karolina Hamer też musiała z niego korzystać. Teraz niepełnosprawna pływaczka z Tychów radzi sobie przy pomocy kul. Natrafiła za to na inną barierę. Żeby dalej trenować potrzebowała pieniędzy, ale tyscy urzędnicy nie chcieli dofinansować jej kariery w wystarczający sposób. Karolina się jednak nie poddała. Na jednym z portali zamieściła ogłoszenie, że szuka… sponsora. W zamian oferowała swój wizerunek. -Znalazła się duża firma rehabilitacyjna, która postanowiła mnie sponsorować. Dziękuję również mediom za pomoc. To jest nowy rozdział w sporcie paraolimpijskim. Paraolimpijczyk potraktowany jako partner marketingowy – mówi Karolina Hamer, niepełnosprawna pływaczka.
 
Karolinie opłacono również profesjonalnego fotografa, który poleciał z nią do Kanady, żeby nakręcić materiał o zawodach osób niepełnosprawnych. -Karolina jest niesamowitą osobą, zrobiła na nas bardzo duże wrażenie i pomimo tego, że żyjemy w kryzysowych czasach po prostu wzruszyła nas i postanowiliśmy jej pomóc – Mirosław Padjasek, ASKON. Pomocy cały czas potrzebują też inni niepełnosprawni. Często tej najprostszej, bo wciąż to właśnie proste rzeczy stwarzają największe kłopoty. -Na pewno są problemy, ale te bariery chodniki czy drogi są coraz bardziej dostosowane, ale jak przyjeżdżają niepełnosprawni to przekazują nam, że jednak ciężko poruszać się po miastach – mówi Piotr Szymala, prezes Stowarzyszenia “Start”. Bo o ich wyglądzie decydują ci, którzy najczęściej na wózku nigdy nie siedzieli.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button