RegionWiadomość dnia

Dworzec PKP w Katowicach jest. Galeria Katowicka też. A postój taxi gdzie?

Ruch w interesie, nie do końca legalnym. Ale to właśnie na katowickim Placu Szewczyka, jak zgodnie twierdzą wyczekujący tu taksówkarze, jest najwięcej klientów. Głównie podróżnych nie tylko spoza Śląska. -Chociaż stoimy tutaj nielegalnie, no to co by zrobili, są umówieni w szpitalu w poradni w sądzie na przykład. Na daną godzinę, no i co mają zrobić przyjezdni? Nie znają Katowic – mówi Paweł Koniarek, kierowca taksówki z Katowic. I co więcej – są wprowadzani w błąd. Większość oznaczeń na katowickim dworcu informuje o postoju taksówek właśnie na Placu Szewczyka. Postoju, który oficjalnie nie istnieje i jak dodają katowiccy urzędnicy istnieć nie będzie. I przekonują, że w tym miejscu ma być estetyczna przestrzeń dla ludzi, a nie taksówek. -Będzie informacja na Placu Szewczyka, która będzie informować, że taksówek należy szukać na podziemnym dworcu autobusowym – mówi o planowanej lokalizacji postoju taxi pod katowickim dworcem Jakub Jarząbek, UM Katowice.

Lokalizacji, gdzie będą tylko …trzy miejsca postojowe. A dotychczas, jak mówią katowiccy taksówkarze było ich o trzydzieści więcej. W zamian postoje mają być też w innych miejscach. -Przy dwóch z trzech wyjściach z dworca PKP takie przystanki, postoje dla taksówek będą zlokalizowane od strony Placu Szewczyka. Prowadzone są też rozmowy z PKP, będą umieszczone specjalne informacje – dodaje Jakub Jarząbek, UM w Katowicach. Taksówki będą w zasięgu podróżnych po przejściu minimum pięciuset metrów. Jednym z nich ma być postój przy wyjściu w stronę katowickiego Placu Andrzeja. Za daleko jak mówią taksówkarze, ale bliżej poza Placem Szewczyka się nie da. -Nie mamy innej alternatywy, nie ma gdzie stanąć gdzie indziej, a dworzec dookoła, od Słowackiego też nie ma gdzie podjechać – argumentuje Rafał Włoka, kierowca taksówki z Katowic.

Nie można też było podczas budowy dworca i Galerii Katowickiej. Informowaliśmy o tym na początku tego roku. Wówczas taksówkarze, również pod groźbą mandatu, czekali na klientów tu przy ulicy 3 Maja. -Jeżeli jest zgłoszenie, to niestety musimy odjechać i w tym momencie nie ma dyskusji. Po prostu musimy opuścić to miejsce, dlatego że tutaj nie ma takiego faktycznego postoju taksówek – mówił nam wiosną tego roku Jacek Gustow, kierowca taksówki. A powinien być, jak mówi urbanistka – i to jak najbliżej każdego dworca PKP. -Sytuacja, w której przy dworcu głównym komunikacyjnym nie ma postoju taksówek jest absolutnie niedopuszczalna, w mieście, które pretenduje do miana jakiejś europejskiej metropolii – uważa dr Barbara Uherek-Bradecka, urbanista, WST w Katowicach.

A przykładów bliskiego sąsiedztwa postoju taksówek z dworcem szukać wcale nie trzeba w innych, o wiele mniejszych niż Katowice miastach. -Jest to jeden z ważniejszych postojów bo się całe, wszystko kręci przy dworcu – podkreśla Zygmunt Nawracaj, kierowca taksówki z Zabrza. To oczywiste nie tylko dla samych taksówkarzy, którzy szukają klientów, ale przede wszystkim dla wielu podróżnych.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button