Manifestacja przeciwko Romom w Zabrzu! Kibice Górnika Zabrze wydali oświadczenie
To były rozmowy ostatniej szansy. Za zamkniętymi drzwiami, przy jednym stole m.in. przedstawiciele społeczności romskiej, członkowie Narodowego Odrodzenia Polski i urzędnicy. – Członkowie Narodowego Odrodzenia Polski przerwali spotkanie. Złożyli oświadczenie, z którego wynika, że w sobotę będą w grupach 14-osobowych demonstrować i wyszli – mówi Dariusz Krawczyk, UM w Zabrzu.
Przekreślając tym samym szansę pokojowego załatwienia sprawy. To oznacza, że zaplanowana na jutro manifestacja wymierzona w społeczność romską odbędzie się. – Boimy się. Nie chcemy bójek, chcemy spokoju. Oni się przekonają, że nie jesteśmy źli, jesteśmy takimi samymi ludźmi jak oni – podkreśla Teresa Mirga, asystentka nauczyciela w Gimnazjum nr 16.
Zamiast jednej manifestacji, na którą nie dostali zgody, będą nie wymagające zgłaszania komukolwiek, lotne 14-osobowe grupy manifestantów. Ustawa o zgromadzeniach nie określa, w jakiej odległości od siebie mogą one funkcjonować. W związku z tym członkowie Narodowego Odrodzenia Polski zapewniają, że będzie to odległość minimalna. – Powiem tak: mnie osobiście zawsze jest wstyd za tego typu akcje – mówi Marianna Sapuła- Papkala, Centrum Edukacji i Warunków Rozwoju Przyszowice.
Członkowie organizacji utrzymują również, że decyzja prezydent Zabrza była nielegalna. Bo odmowa przyszła za późno. Wojewoda Piotr Spyra, który decyzję władz miasta podtrzymał, twierdzi, że wszystko było zgodnie z prawem i sąd administracyjny już raz w podobnej sprawie przyznał im rację, a na manifestację zgody wydać nie mógł. – Samo sformułowanie “nie dla przestępczości cygańskiej” sugeruje, że jakaś grupa narodowościowa jest bardziej kryminogenna niż inna, a to naszym zdaniem nie ma uzasadnienia – mówi Piotr Spyra, wicewojewoda śląski.
Potwierdzają to również policyjne statystyki. Sami Romowie nie twierdzą, że są bez skazy. – Mamy w swoim środowisku różnych ludzi, o różnych poglądach. Jeżeli Rom popełni jakieś przestępstwo, niech on odpowiada za siebie. Ja nie chcę za niego odpowiedzialności brać, czy inni ludzie. Chcemy być traktowani na równi z innymi – podkreśla Roman Kwiatkowski, Stowarzyszenie Romów w Polsce.
W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele kibiców Górnika Zabrze. W środę w oficjalnym oświadczeniu odcięli się od protestu. Po dzisiejszym spotkaniu decyzję podtrzymali. – Jako stowarzyszenie kibiców Górnika Zabrze oraz Torcida na pewno nie będziemy brali udziału w manifestacji. Aczkolwiek nie ukrywam, że jak w każdej społeczności mamy też kibiców o poglądach patriotycznych i możliwe, że się tam znajdą – mówi Grzegorz pseudonim “Esio”, Stowarzyszenie Kibiców Górnika Zabrze.
Za te – nawet najbardziej skrajne poglądy – karać nie można, podobnie jak za zgromadzenia 14-osobowe. Jednak i w takich wypadkach policja nie jest bezbronna. – Jesteśmy przygotowani na zabezpieczenie nielegalnej manifestacji. Właściwe środki zostaną użyte w sytuacji łamania prawa– zapowiada asp.szt. Marek Wypych, Komenda Miejska Policji w Zabrzu.
W manifestacjach swój udział zapowiedziało aż 700 osób. To więcej niż liczy cała społeczność Romska w Zabrzu.