Dziesięciomiesięczne dziecko wraz z kluczykami od pojazdu zostało zatrzaśnięte w aucie. Na pomoc wezwano policje. Patrol na prośbę matki wybił szybę w pojeździe i uwolnił maluszka. Dzięki szybkiej i zdecydowanej interwencji policjantów dziecku nic się nie stało.
Piast Gliwice wygrałby nawet eurowybory? TOP 5 SILESIA FLESZ z wizytą u Mistrzów Polski!
Policjanci w codziennej pracy spotykają się z różnymi sytuacjami. W zdecydowanej większości interwencje dotyczą czynów zabronionych, czyli reagowania na zaistniałe wykroczenia lub przestępstwa. Jednakże scenariusze do interwencji, na które jadą, pisze życie. W poniedziałek (27 maja), policjanci zostali wezwani pod jedno z przedszkoli na terenie Świebodzina. Przy pojeździe oczekiwała zdenerwowana kobieta, która oświadczyła, że w jej pojeździe zatrzaśnięte jest jej 10-miesięczne dziecko, a kluczyki zostały wewnątrz auta. W przypadku tak małego dziecka o nieszczęśliwy wypadek, jak chociażby zakrztuszenie się, nie jest trudno, więc należało pilnie działać. Na prośbę matki funkcjonariusze wybili jedną z bocznych szyb w pojeździe i otworzyli pojazd. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji mundurowych, dziecku nic się nie stało.
Zbliża się sezon letni, a wraz z nim wysokie temperatury. Pamiętajmy, aby uważać na takie sytuacje, ponieważ wewnątrz pojazdu temperatura szybko rośnie i może to być w szczególności dla małych dzieci bardzo niebezpieczne.
źr. policja.pl