4-letnia dziewczynka zachorowała na sepsę po tym jak razem z matką wybrały się do sklepu obuwniczego. Dziecko przymierzało buty na bosą stopę, a bakterie sepsy wniknęły do krwioobiegu przez małą ranę.
Czytaj także: Rybnik: Zabiły go wyrzuty sumienia? Mężczyzna skoczył z 10 piętra!
Rybnik: Zabiły go wyrzuty sumienia? Mężczyzna skoczył z 10 piętra!
Lekarze zdiagnozowali u 4-letniej dziewczynki -Sienny Rasul – sepsę i szybko dotarli do tego gdzie się zaraziła. Podczas przymierzania obuwia w sklepie, matka dziecka nie zabezpieczyła stopy Sienny. Przez małą ranę w stopie, bakterie sepsy wniknęły do krwioobiegu. Dziewczynka mogła nawet umrzeć!
Do wszystkich rodziców – proszę, zakładajcie skarpetki na stopy waszych dzieci, zanim będziecie przymierzać nowe buty. Jestem winna tego zaniedbania, a efektem może być infekcja rozszerzająca się na całe ciało. Nie wiecie czyje stopy były wcześniej w tych butach! – napisała na swoim facebooku, mądrzejsza o nową wiedzę 26-letnia Jodie Thomas – matka zarażonej dziewczynki.
Zobacz także: TVS SILESIA FLESZ 03.09.2018
źr.: wprost.pl/Mateusz Pojda