Region

20-lecie Pogodnych

”Pogodni” – na próbach może nieco nieśmiali, za to na scenie prawdziwe estradowe zwierzęta: śpiewają, tańczą, flirtują z publicznością. – To jest taka odskocznia od codziennego życia, oderwanie się od codziennych trosk domowych – stwierdza Longin Dziuba, członek zespołu. Zespół “Pogodni” z Zawiercia to jedna z nielicznych w Polsce grup, w których występują niepełnosprawni seniorzy. Jego członkowie koncertują nieprzerwanie od 20 lat. – To był taka inicjatywa otwarcia się placówki kultury na rzecz osób niepełnosprawnych, na rzecz pomocy dla tego środowiska – wyjaśnia Andrzej Danecki, Miejski Ośrodek Kultury w Zawierciu.

Mimo swoich ułomności pewnym krokiem zdobywają kolejne szczeble estradowej kariery. Kariery okupionej ciężką pracą podczas prób. – Są bardzo pracowici, zaangażowani i zdeterminowani. Przygotowuje ciągle nowe programy przecież – opisuje Maria Kusina, opiekunka zespołu. Pewnie i dlatego zdobywają nagrody, jeżdżą na coraz to nowe przeglądy. Wszyscy są po siedemdziesiątce, a najstarsza członkini zespołu ma 84 lata. – Przychodzę do domu opowiadam, wiesz było to, tamto. Pani się ustawi, nauczy i ja się na to nastawiam, uczę się i staram się dać coś od siebie – oznajmia Wanda Brodzik, najstarsza członkini zespołu.

I dają olbrzymią dawkę pozytywnej energii. Energii, która na ich występy ściąga dziesiątki, a nawet setki fanów. – Zawsze są pełne sale i to jest ogromna satysfakcja dla nas i dla ludzi występujących w zespole, bo dziś Państwo sobie zdajecie sprawę nie jest łatwo wypełnić sale – uważa Andrzej Danecki, Miejski Ośrodek Kultury w Zawierciu. Pogodni wiedzą, że nie przystają do obrazu typowego polskiego seniora. I wcale się tym nie przejmują. – Niektórzy to mówią: jak Ci się tam chce? – ja odpowiadam: mój Boże póki człowiek mówi nie idzie, niech śpiewa, niech robi coś – puentuje Zofia Bąchor, członkini zespołu.

W tym przypadku, to coś to pogoda ducha, którą przekazują innym i której inni z pewnością mogą im zazdrościć.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button