25 tysięcy za internowanie

Dla Franciszka Trefflera dzisiejszy poranek był wyjątkowy. Bo na wyjaśnienia czeka od przeszło dwudziestu sześciu lat. W marcu 1982 roku esbecy wyciągnęli go z pracy. Następne cztery miesiące spędził w więzieniu.
Właśnie dlatego Trefler chce 25-ciu tysięcy złotych zadośćuczynienia. Dziś po raz pierwszy walczył o te pieniądze w sądzie.
Według danych Instytutu Pamięci Narodowej tylko w dawnym województwie katowickim internowania objęły prawie dwa tysiące osób. Ponad dwieście trafiło za kraty na podbeskidziu. Niewiele mniej w dawnym województwie częstochowskim. Ogółem, w regionie, internowanych było prawie dwa i pół tysiąca osób.
Wśród tych osób był też obecny wiceprezydent Katowic, Michał Luty. Ale o odszkodowanie występować nie zamierza. Choć nowa ustawa, która pozwala ubiegać się o odszkodowania internowanym, funkcjonuje od listopada zeszłego roku, to jednak na wokandach śląskich sądów takich spraw wciąż jest niewiele. Jeszcze mniej wyroków. Wyroków ,które zwykle odbijają się szerokim echem.