Region

3 mln zł na halę tenisową w Zabrzu. Czy to pomoże znaleźć następcę Janowicza i Radwańskiej?

Ożywają zawsze na wiosnę, ale późną jesienią świecą już pustkami. Życie na zabrzańskich kortach wtedy zamiera. – Czasami zimą temperatury były takie, że się grało w kurtkach. Trzeba było to przetrwać, te najzimniejsze momenty roku – mówi Maciej Kazanowski, tenisowy mistrz Śląska, Górnik Bytom. Aktualny tenisowy mistrz Śląska właśnie na tym korcie stawiał pierwsze kroki. Z Zabrza przeniósł się jednak do Bytomia. Tu ma lepsze, całoroczne warunki do treningu.

  

Turnieje międzynarodowe, ale także indywidualne i drużynowe mistrzostwa Polski to wszystko piękna w historii tego klubu karta. Dziś czas na nową, bo jeden wysłużony tenisowy balon to za mało, by wychować następców Radwańskiej i Janowicza – W tym klubie stawiamy na młodzież i tej młodzieży jest sporo, ale brak tych warunków zimą powoduje, że te zapędy, które są na wiosnę i latem, później – zimą – się kończą. Nie ma gdzie pójść, a jeżeli się już gdzieś wynajmuje halę, to koszty są duże – zaznacza Jan Jasiulek, były działacz KS Mostostal Zabrze, tenisista amator. – Hala, która tu jest, którą my nazywamy balonem, nie spełnia warunków, kryteriów, które są dzisiaj potrzebne. To było dobre 20 lat temu, wtedy to była furora – stwierdza Roman Kozik, tenisista amator.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Teraz również będzie nowocześnie i funkcjonalnie. W lipcu mają pojawić się pierwsze koparki. Plany są ambitne. Pod dachem 3 korty tenisowe – jeden singlowy i dwa deblowe, do tego pełne zaplecze i widownia. Inwestorów gonią terminy. – 15 listopada hala ma być już gotowa. Do końca grudnia wszystkie odbiory mają być za nami, czyli jest tutaj sytuacja napięta. Mamy nadzieje, że to wszystko zgodnie z harmonogramem zostanie wykonane – podkreśla Alojzy Mierzwa, dyrektor klubu KS Mostostal Zabrze. Podobnie jak w Szczecinie, Rzeszowie i Puławach. To właśnie w tych ośrodkach – oprócz Zabrza – Ministerstwo Sportu zdecydowało sie wyłożyć niemałe środki na tenisową infrastrukturę. – Budowa hali to nieco ponad 3 miliony złotych, z czego 1,5 miliona to dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki. To będzie nowoczesny obiekt, wyposażony w syntetyczną nawierzchnię, która spełnia warunki międzynarodowej federacji tenisa – zaznacza Sławomir Gruszka, UM w Zabrzu. Wielkim światem od razu tu z pewnością nie powieje, ale w Zabrzu wszyscy mają nadzieję, że już zimą do nowej hali zjedzie cała polska tenisowa czołówka.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button