4 osoby w tym 2 dzieci w szpitalu! Pożar w Lublińcu. Ewakuowano ponad 200 mieszkańców! [ZDJĘCIA]

Nie we wszystkich mieszkaniach drzwi stanowiły skuteczną zaporę. Sporo z nich po nocnym pożarze nadaje się do gruntownego remontu.”-mieszkanie całe zniszczone, całe trzeba remontować – mówi jeden z poszkodowanych w pożarze. Na doszczętnie zniszczonej kładce schodowej ogień pojawił się kilka minut po północy. Większość mieszkańców bloku przy Grunwaldzkiej już spała. Zaalarmował ich sąsiad z parteru. To on jako pierwszy zauważył w korytarzu płomienie. “-myślałem, że grad, chciałem zamknąć okno, otwieram drzwi i cały dym leciał na mnie” – mówi mężczyzna, który pierwszy zauważył pożar w budynku przy Grunwaldzkiej w Lublińcu i zaczął alarmować o ogniu sąsiadów.
Ogień szybko się rozprzestrzeniał, odcinając niektórym mieszkańcom drogę ucieczki. Blisko było jeszcze większej tragedii. “-O mało co nie brakowało, bo może tak dłużej wszystko… bo tu sąsiadka właśnie ma ten butle gazową” – mówi Marzena Zymela, mieszkanka bloku przy ulicy Grunwaldzkiej. “-Kolega powiedział, że szybko wyskakiwać, ale już mieszkanie całe zniszczone, całe trzeba remontować” – mówi jeden z poszkodowanych w pożarze. Ewakuowano w sumie 200 osób, także z sąsiednich budynków. Część z nich noc musiała spędzić u swoich krewnych. Pożar strażakom udało się ugasić dopiero nad ranem. Największym utrudnieniem podczas akcji okazał się ograniczający widoczność gęsty dym. “-Ta duża ilość gazów pożarowych nagromadziła się z tego, że w korytarzu tym składowane były materiały typu wykładziny, suszarki do prania, takie rzeczy” – wylicza mł. bryg. Piotr Parys, Straż Pożarna w Lublińcu.
Do lublinieckiego szpitala z objawami podtrucia tlenkiem węgla trafiły 4 osoby. W tym 9-miesięczne i 2-letnie dziecko. Ich stan jest stabilny, a życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.”-Badany poziom hemoglobiny tlenko-węglowej wykazuje stężenie wyłącznie 1 %. Norma jest do 4%, więc samo to wskazuje iż dzieci nie są w niebezpieczeństwie, dzieci są pod obserwacją do dnia jutrzejszego, prawdopodobnie zostaną wypisane” – mówi Barbara Szubert, dyrektor szpitala powiatowego w Lublińcu. Większość ewakuowanych lokatorów wróciła już do swoich mieszkań. Wszystkich czekają teraz gruntowne porządki. Nieoficjalnie mówi się że przyczyną tego pożaru, mogło być podpalenie.