Region

4. rozprawa. Ona wiedziała, że Katarzyna W. kłamie

Przesłuchanie matki Katarzyny W. trwało pięć godzin i było niejawne – sąd już na pierwszej rozprawie przychylił się do jej prośby, argumentując, że zeznania Leokadii W. mają charakter prywatny, a ich treść mogłaby naruszać dobre obyczaje.

Kolejną z przesłuchiwanych, była towarzyszka z celi Katarzyny W. Małgorzata S. Jej zeznania były jawne. Wynikało z nich, że gdy oskarżona o zabójstwo córki Katarzyna W. trafiła pierwszy raz do aresztu, podtrzymywała wersję, że półroczna Madzia wyleciała jej z rąk i upadła na podłogę. Prokurator zapytał też o to, jak świadek oceniała wiarygodność oskarżonej. Małgorzata S. odpowiedziała, że “wiedziała, iż Katarzyna W. kłamie” i zawsze mówiła to, co było dla niej wygodne.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button