4 tysiące butelek do badań. 3 osoby zatrute. Walka z zatrutym alkoholem na Śląsku
O wynikach prowadzonych w województwie śląskim kontroli poinformował dzisiaj wojewoda śląski, Zygmunt Łukaszczyk. W trakcie ponad 2200 kontroli przeprowadzonych na terenie województwa śląskiego, wykryto aż 4 tysiące butelek niewiadomego pochodzenia alkoholu. Badane są próbki skonfiskowanego alkoholu.
Ze 158 próbek, zbadano już 33 – większość zawiera sporo zanieczyszczeń i szkodliwych związków chemicznych. Wojewoda śląski w czasie specjalnej konferencji prasowej podkreślił, że proceder przemytu i sprzedaży czeskiego alkoholu udało się zatrzymać dzięki licznym kontrolom sanepidu, straży miejskich, policji, celników i straży granicznej. Sprawdzane są na bieżąco miejsca, gdzie prowadzony może być handel nielegalnym alkoholem – w tym, pochodzącym zza czeskiej granicy. Masowe kontrole mają związek z przypadkami zatruć alkoholem metylowym, który może pochodzić właśnie z Czech, gdzie z powodu zatrucia nielegalnymi trunkami zmarło już 20 osób. Na Śląsku skontrolowano już szczegółowo 2,5 tysiąca placówek, zabezpieczając 4 tysiące butelek różnego rodzaju alkoholi. Zdaniem wojewody, tak zmasowane działania wszystkich służb w regionie wystraszyły handlarzy nielegalnym alkoholem i proceder ten udało się zatrzymać.
Nie udało się jednak uniknąć ofiar. Trefnym alkoholem śmiertelnie zatruły się już 2 osoby, 3 inne przebywają w szpitalach. W całej Polsce inspektorzy sanitarni zabezpieczyli już w trakcie kontroli 119 tysięcy butelek alkoholu pochodzącego z Czech. Po fali zatruć – w tym 20 śmiertelnych – czeskie władze wprowadziły częściową prohibicję. W Polsce Główny Inspektorat Sanitarny wprowadził zakaz sprzedaży czeskiego alkoholu, który ma więcej niż 20% mocy.
