Policjanci pomogli mężczyźnie, który wiózł swojego syna do szpitala. 5-latek wymagał natychmiastowej pomocy, ponieważ odgryzł sobie język w trakcie zabawy. Funkcjonariusze włączyli tak zwaną “górę” i rozpoczęli pilotaż.
Premiera TOP 5 Silesia Flesz w Telewizji TVS zawsze w niedzielę o 19.50
Mamy własne wyniki wyborów! Sprawdź je w TOP 5 Silesia Flesz!
“Pomóżcie, musimy zdążyć do szpitala”. Takich słów policjanci nigdy nie bagatelizują. Teraz też nie zawiedli. Tym razem pomogli mężczyźnie, który wiózł swojego syna ze szpitala z Ostrołęki do Białegostoku. Godzina 16.00, droga krajowa numer 8, trzykilometrowy korek na wysokości Choroszczy. Wśród stojących pojazdów również volksvagen, w którym znajduje się chłopczyk wymagający natychmiastowej pomocy. Z rozmowy z ojcem wynika, że 5-latek odgryzł sobie język w trakcie zabawy. Dyżurny błyskawicznie powiadamia patrol znajdujący się w rejonie. Policjanci wiedzą, że liczy się każda minuta. Już po chwili, mundurowi lokalizują wskazany samochód, włączają tak zwaną “górę” i rozpoczynają pilotaż aż pod budynek szpitala w Białymstoku.
Dzięki profesjonalizmowi dyżurnego oraz właściwie przeprowadzonej eskorcie przez funkcjonariuszy z białostockiej “drogówki” 5-latek na czas trafił pod opiekę lekarzy.
13-latka z Polski zaszła w ciążę w Egipcie bo w basenie pływała sperma?
Spiderman z Bytomia! Chłopiec jechał uczepiony tramwaju! [WIDEO, ZDJĘCIA]
Ludzie mówią, że w lesie stał się cud! Skąd to się tam wzięło? ]WIDEO]
źr. KMP Białystok