RegionWiadomość dnia

56-letni bytomianin molestował upośledzonego umysłowo mężczyznę

Nikt z nas nie jest święty. Wiadomo, każdy może mieć coś za uszami. A w tym momencie to jest takie życie sensacjami – tak proboszcz parafii bronił byłego organistę. Przed kamerą wypowiadać się jednak nie chciał. Do Brzezin Śląskich poprowadziło nas dziennikarskie śledztwo. Bo policja nie podaje żadnych szczegółów. – W piątek policjanci wydziału kryminalnego zatrzymali 56-letniego mieszkańca Bytomia, Rafała W., podejrzanego o dokonanie innej czynności seksualnej, na upośledzonym umysłowo 45-letnim mieszkańcu Piekar Śląskich – informuje ast. sztab. Rafał Jankowski z piekarskiej policji.

Proboszcz, po dziesięciu miesiącach zakończył współpracę z organistą, gdy tylko dowiedział się o możliwości molestowania seksualnego niepełnosprawnego mężczyzny. Daleki jest jednak od wyrokowania. – Ewentualnie miałby mu tam puścić jakiś film, czy na przykład się przed nim rozebrać się. No to już jesteśmy w tym momencie na płaszczyźnie jakiegoś molestowania – mówi.

Poszkodowany przebywa w Domu Pomocy Społecznej w Brzezinach Śląskich. Z jego dyrekcją nie udało nam się dziś skontaktować. Jednak jak mówi psycholog Joanna Korczyńska – molestowanie, może trwale zmienić psychikę poszkodowanego. – Problem polega na tym, w jaki sposób podejdzie do tego zdarzenia. Bo może na przykład brać odpowiedzialność na siebie, jako osobę winną, gorszą, co będzie pogłębiało tylko problemy – podkreśla.

Molestujący 56-latek, może spędzić w więzieniu nawet osiem lat. Na razie został aresztowany na trzy miesiące.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button