Zabrze: Wielki dzień dla 6-letniej Julki. Dziewczynka wraca do domu po przeszczepie serca! [WIDEO]

6-letnia Julka przeszła już w swoim życiu wiele – ale 21 marca zapamięta na długo. Dzisiaj właśnie opuściła szpital i wraca do domu po udanym przeszczepie serca, jaki wykonali zabrzańscy kardiolodzy!

Przed kamerami siedziała spokojnie, chociaż tak uwielbiane przez siebie pierwsze psocenie mała Julka ma już za sobą. -Pisałam karetki, zakaz jedzenia słodyczy i przyklejałam na wszystkie klamki – mówi Julia Matusiak, dziewczynka po przeszczepie serca. To wszystko jest możliwe, bo Julce nie towarzyszy już ważąca kilkadziesiąt kilo aparatura mechanicznie wspomagająca krążenie mogła zostać odłączona, bo przyszła cudowna wieść – znalazło się dla Julki serce.

Z 25 na 26 stycznia dziewczynka przeszła przeszczep i dziś wychodzi do domu. -W tej chwili jej stan jest bardzo dobry, wypisujemy ją do domu po ponad rocznym pobycie u nas, po wspomaganiu które trwało rok – sztuczne serce i po przeszczepie serca, który przebiegał bardzo trudno dlatego, że u pacjentów po długim wspomaganiu serca te przeszczepy zwykle są dość trudne, ale udał się i Julka ma ładnie dobrane serce, idzie do domu – mówi dr Szymon Pawlak, Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Plan na najbliższe dni, chyba nikogo nie zdziwi. -Plany są oczywiście jedne – wrócić do domu, przytulić się do całej rodziny i żyć, żyć pełnią życia, docenić i wykorzystać tą szansę którą dostaliśmy maksymalnie jak tylko to będzie możliwe, bo to jest drugi dar życia – mówi Marcin Matusiak, ojciec 6-letniej Julii. Dar, którego by nie było gdyby nie trudna decyzje innych rodziców. Stąd dziś podziękowania kierowane do personelu medycznego ale nie tylko.

-To oni nas wspierali…. no i oczywiście rodzina dawcy, która podarowała nam takie szczęście, taki dar – mówi Agata Matusiak, mama 6-letniej Julii. Na taki sam dar czekają kolejne dzieci. Na liście Śląskiego Centrum Chorób Serca jest ich 14. -Serce to przeszczep, który możemy tylko dokonać jeżeli ktoś odejdzie. Ktoś odejdzie, kogo dobra wola, dobra wola rodziny umożliwia nam pobranie narządu i przeszczepienie, tych małych serc dla dzieci mamy szczególnie niewiele w związku z czym należy się z każdego takiego przeszczepu cieszyć niezwykle – mówi prof. dr hab. n. med. Piotr Przybyłowski, prezes Polskiego Towarzystwa Transplantacyjnego.

-Będę mamie najbardziej psocić, ale jeszcze nie wiem jak – mówi Julia Matusiak, dziewczynka po przeszczepie serca. O tym mama Julki przekona się już w domu 😉
(Sandra Hajduk)