Kraj

6. rocznina wejścia Polski do Unii Europejskiej

Szybki rozwój gospodarczy to niewątpliwie korzyść z członkostwa, zyskaliśmy głównie dzięki europejskim funduszom. Po odliczeniu składki do unijnej kasy, na czysto Warszawa dostała ponad 20 miliardów euro. Polska zyskała też politycznie – od czasu wejścia do Unii Zachód zaczął liczyć się z jej głosem, zwłaszcza w sprawach Wschodu. Sukcesem może być Partnerstwo Wschodnie, którym Polska zainteresowała Wspólnotę. „Polska dziś w Unii to bardzo silny gracz, który ma przełożenie na większość pozostałych państw. Nie jest najsilniejszym, ani najbogatszym, ale bardzo istotnym państwem członkowskim” – mówi w rozmowie z Polskim Radiem ekspert brukselskiego Centrum Studiów nad Polityką Europejską Piotr Kaczyński.

Polska ma też jedno z najwyższych stanowisk w Unii – przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.

Ale są i porażki, bo po sześciu latach wciąż brakuje Polaków na wysokich stanowiskach zwłaszcza w Komisji Europejskiej. Daleko nam na przykład do Hiszpanii, która ma porównywalną liczbę ludności. Zwykłych dyrektorów Madryt ma prawie o dwie trzecie więcej, a dyrektorów generalnych, bądź ich zastępców Polska ma tylko dwóch, Hiszpania trzydziestu dwóch.

Upadek polskich stoczni, to także porażka. Wynegocjowany został wprawdzie z Komisją plan ratunkowy, ale próby sprzedaży majątku zakładów w Gdyni i Szczecinie zakończyły się fiaskiem i stocznie zostały zlikwidowane. Ocalała tylko kolebka „Solidarności” w Gdańsku.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button