Kraj

700 tysięcy zł premii za aferę z Sawicką

Premie dla funkcjonariuszy za spektakularne akcje wykrył audyt zarządzony przez Pawła Wojtunika, który jest następcą Mariusza Kamińskiego. Jak podaje gazeta, powołana za rządów PiS służba antykorupcyjna wywalczyła sobie zarobki dwa razy wyższe niż policja oraz wyższe niż inne specsłużby.

Były minister spraw wewnętrznych i administracji Marek Biernacki z PO nie ukrywa zdziwienia tak wysokimi nagrodami. Jego zdaniem, są one niewspółmierne do działań i wynagrodzeń CBA, jak również niewspółmierne do zarobków funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Marek Biernacki dodał, że większość akcji CBA, za które Kamiński przyznał tak wysokie nagrody, została źle przeprowadzone. Jak mówił – to bardzo demoralizujące.

Joachim Brudziński z PiS odpowiada, że bezwarunkowo ufa Mariuszowi Kamińskiemu. Dlatego też wierzy, że decyzje te były racjonalne i uprawnione. Poseł chciałby się dowiedzieć, jakie sumy, dzięki działaniom CBA, dało się uratować. Jak dodał, osoby które walczą z tak powszechną u nas korupcją, muszą godnie zarabiać.

Jak szacuje Gazeta Wyborcza, słynny “agent na elity” Tomasz, pracując nad sprawą Sawickiej, celebrytki Weroniki Marczuk i Kwaśniewskich – dostał około 100 tysięcy złotych nagród.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button