RegionWiadomość dnia

800 oszukanych osób. Śląski oszust działał na Ukrainie

Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Ziemowit T. nie działał od dziś. Jego firma działała już od ponad 20 lat, nie mając jednak na swoją działalność licencji Narodowego Banku Ukrainy. Dlatego określa się ją w sprawie jako parabank. Sprawa już jest nazywana ukraińskim Amber Gold, chociaż ujawniona na razie skala strat w tym przypadku jest o wiele mniejsza. Oszust ze Śląska miał obiecywać zyski w skali 10% – tyle że nie rocznie, a miesięcznie! Nic dziwnego, że klientów mu nie brakowało. Warunek był jeden – trzeba było wpłacić minimum 1000 dolarów. Pieniądze miały być inwestowane w rożne gałęzie przemysłu, co miało uchronić klientów firmy przed ewentualnych krachem. Szybko się jednak okazało, że to nie krach finansowy grozi klientom parabanku, a sam jego szef. Bo osoby które wpłaciły swoje oszczędności nie mogły ich otrzymać z powrotem. Wtedy Ziemowit T. usłyszał oskarżenie o oszustwa finansowe, a kiedy ukraiński sąd uzupełniał dokumentację sprawy, uciekł do Polski. Tu szukają go funkcjonariusze ABW.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button