A4 płatne czy bepłatna?
Skutkowało to tym, że żadne z tych miast nie uwzględniało w swoich planach inwestycyjnych rozwiązań alternatywnych. Ponadto każde z nich miało zamkniętą drogę do środków europejskich na finansowanie własnych rozwiązań. Dzisiaj dowiadujemy się, że odcinek od węzła Sośnica do węzła Kleszczów, czyli na wysokości miasta Gliwice, ma być płatny”. Radni odwołują się tym samym do stanowiska przedstawionego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Poinformowała ona w czerwcu, że prowadzi „końcową fazę postępowania na dostosowanie autostrady A4 Wrocław – Katowice na odcinku Wrocław – Sośnica do standardów autostrady płatnej i do poboru opłat”. GDDKiA wspomina równocześnie o możliwości wprowadzenia tzw. biletu zerowego na odcinku pomiędzy węzłem „Sośnica” a węzłem „Kleszczów”. „Zastosowany zostanie zamknięty system poboru opłat z następującymi punktami poboru: „Kleszczów”, „Ostropa”, „Bojków”, „Sośnica”. Na wymienionych punktach dla przejeżdżających pojazdów wydawane będą bilety poświadczające miejsce wjazdu na autostradę. Kierowcy, którzy będą wjeżdżać i zjeżdżać z autostrady w obrębie wyżej wymieniony! ch punktów poboru opłat, legitymować się będą wydanym biletem i na jego podstawie nie będą uiszczać opłaty za przejazd (faktycznie opłata ta wyniesie 0 PLN, stąd pojęcie biletu zerowego)”. Okazuje się, że takie rozwiązanie nie jest satysfakcjonujące, bo może mieć charakter tymczasowy. Wiadomo bowiem, że zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 2002 r. autostrada A4 na całej swojej długości ma być autostradą płatną. „W związku z tym, w obecnym stanie prawnym, nie należy traktować wprowadzenia biletów zerowych jako ostatecznego rozwiązania” – zastrzega GDDKiA. Radni zaapelowali więc do premiera: „Prosimy o rozważenie możliwości wprowadzenia takich zmian do rozporządzenia, które pozwolą na zgodne z zapowiedziami potraktowanie gliwickiego odcinka autostrady A4”. Odpowiadając, minister Cezary Grabarczyk powołał się na akty prawne regulujące sprawę odpłatności za autostrady. Napisał pod koniec lipca, że problem płatnych obwodnic nie jest problemem jednostkowym, odnoszącym się jedynie do odcinka Sośnica – Kleszczów, ale dotyczy też odcinków autostrad leżących w bezpośrednim sąsiedztwie innych dużych miast. Jednocześnie poinformował, że „w chwili obecnej rozważana jest możliwość niepobierania opłat za przejazd obwodnicami miast” w oparciu o różne kryteria: liczbę mieszkańców, odległość odcinka autostrady od miasta, przeplot z innymi drogami krajowymi, a dodatkowo wielkość ruchu lokalnego na danym odcinku. Dodał, że to ostatnie kryterium mogłoby być okresowo weryfikowane, a wdrożenie całej koncepcji wymaga zmian w obecnie obowiązujących procesach prawnych. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w najnowszym wydaniu tygodnika „Miejski Serwis Informacyjny” (nr 40/2008 z 2 października 2008 r. – dostępny w wersji elektronicznej na stronie internetowej www.um.gliwice.pl). (al)