Aby grać, potrzebują pieniędzy. W zamian oferują reklamę na własnym ciele
Szuka sponsorów oferując w zamian swój talent i umiejętności. Jest jedną z najbardziej utytułowanych siatkarek plażowych w Polsce. Magdalena Szczytowicz z obrony przechodzi do zdecydowanego ataku. Po urodzeniu bliźniaków miała roczną przerwę. Teraz razem z Karoliną Sowałą chce wrócić do gry na wysokim poziomie. Cel to start w Mistrzostwach Polski. Przeszkodą jest jednak brak pieniędzy. – Jednego strategicznego sponsora jest znaleźć bardzo trudno, który wyłoży kwotę około 15.000 zł na sezon w Polsce, dlatego postanowiłyśmy poprosić cały kraj, znajomych, żeby każdy próbował coś dołożyć do naszego sukcesu – mówi Magdalena Szczytowicz, zbiera na start w Mistrzostwach Polski.
Aby to zrobić, wystarczy wejść na tę stronę. Można pomagać wpłacając już od kilku złotych. – Na bluzach, na getrach, możemy wzdłuż napisać całe logo. Natomiast na majteczkach, w których zawsze gramy, to sponsor tytularny dostane nazwę – mówi Magdalena Szczytowicz, zbiera na start w Mistrzostwach Polski.
Środki od sponsorów zostaną przeznaczone m.in. na zakup sprzętu, zakwaterowanie oraz pokrycie kosztów wyjazdów. – Jeśli jesteście w stanie nam pomóc, to bardzo proszę. Liczymy na każdą złotówkę, bo każda przybliży nasz cel i będziemy w stanie wywalczyć złoty medal – apeluje Karolina Sowała, zbiera na start w Mistrzostwach Polski.
Partnerka Magdaleny Szczytowicz – Karolina Sowała gra obecne na Florydzie. Jeśli nie uda się zebrać pieniędzy, start pary w Polsce nie będzie możliwy. – W Polsce mamy bardzo dużo utalentowanych zawodników, zawodniczek, którzy kończąc pewien wiek, ze względu na finanse nie mogą się dalej rozwijać i po prostu przestają grać – mówi Michał Szczytowicz, trener siatkówki plażowej.
Jak ważne są pieniądze, przekonali się mistrzostwie świata do lat 23. Piotr Kantor i Bartosz Łosiak bez pomocy Polskiego Związku Piłki Siatkowej nie mogliby nawet marzyć o startowaniu. – Byłoby bardzo ciężko. Trzeba byłoby mieć jednego albo dwóch sponsorów i to takie duże firmy, które zainwestują w pary. Taki wyjazd np. do Chin to są bilety, nocleg i wyżywienie. Potrzeba około 20-30 tysięcy – mówią Bartosz Łosiak, Piotr Kantor, mistrzowie świata U-23.
Za nieco ponad miesiąc siatkarze plażowi tak daleko nie będą musieli już podróżować. Od 10 do 15 czerwca w Mysłowicach odbędą się Mistrzostwa Świata. – Staramy się wypromować nasze miasto. Podkreślę tylko, że w dniach finałowych mamy około 3-4 tysięcy kibiców na trybunach. To jest ogromna promocja dla miasta – zaznacza Bartłomiej Gruchlik, organizator mistrzostw świata U-23 w Mysłowicach.
Polacy będą bronić tytułu. Zdaniem ekspertów sukces na takim turnieju może otworzyć im drogę do wielkiej kariery. – To są już tak naprawdę seniorzy. Oni za chwilę będą zdobywać medale seniorskie na Igrzyskach Olimpijskich – podkreśla Waldemar Wspaniały, były trener reprezentacji Polski w siatkówce. Aby je zdobywać sama praca i talent nie wystarczą. Para Szczytowicz i Sowała na start tylko w kraju potrzebują 15 tysięcy złotych. Na razie udało się zebrać nieco ponad tysiąc złotych.
