RegionWiadomość dnia

Adam Warzecha na bocznym torze. Katowiccy radni odbierają mu władzę

Adam Warzecha był pierwszym rzecznikiem prasowym Kolei Śląskich. Tuż po przejęciu przez spółkę wszystkich połączeń w regionie, Warzecha nie sprawdził się w czasie chaosu, jaki powstał na kolei. Szybko został odsunięty od zajęć rzecznika, ale nadal pobierał pensję z samorządowej spółki, mimo że nie było dla niego w niej zajęcia. Jej nowe władze chciały go zwolnić, ale Warzecha się na to nie godził. Dodatkowo jako radny był szczególnie chroniony, bo nie można go było zwolnić bez zgody rady. Ta dostała nawet odpowiedni wniosek z Kolei Śląskich. Jak się jednak dowiedzieliśmy, wniosek został wycofany, bo firma dogadała się z Warzechą. Były rzecznik bedzie pracował w Kolejach tylko do końca kwiernia. – Potwierdzam, że rozstajemy się z panem Warzechą za porozumieniem stron – powiedział nam Maciej Zaremba, rzecznik Kolei Śląskich. Sam Warzecha w nieoficjalnej rozmowie stwierdził, że do zwolnienia się z firmy został zmuszony. Sugerował, że były wywierane na niego naciski “ważnych osób”.

To jednak nie koniec, bo dzisiaj Warzecha stracił stanowisko wiceprzewodniczacego katowickiej Rady Miasta. Został odwołany na wniosek radnych Forum Samorządowego Piotra Uszoka oraz PiS. Zastapił go Marek Chmieliński  z Forum. Co ciekawe, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Platforma Obywatelska na wtorkowym posiedzeniu klubu radnych to wlaśnie Warzechę wskazała jako tego, który ma pozostać jedynym wiceprzewodniczącym z ramienia PO. Drugim był Stanislaw Włoch, który miał nie podporządkować się wewnętrznym ustaleniom. Sytuacja ta pokazuje, że wewnątrz katowickiej PO trwają tarcia, tymczasem Piotr Uszok i jego koalicjanci przejmują pełnie władzy w Radzie Miasta.  

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button