Region

Akcja ratunkowa na Diabelskim Młynie

Wśród osób uwięzionych byli m.in. członkowie kabaretu Łowcy.B,którzy, kiedy tylko karuzela stanęła, zaczęli wzywać pomocy. „Ratunku!”, „Ajuto!”. –  Mariusz Kałamaga z kabaretu próbował ze wszystkich sił. Na szczęście  szybko zareagował Daniel Heinst, dyrektor Wesołego Miasteczka, który  natychmiast zadzwonił do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w  Chorzowie. Po kilku chwilach pod Gwiazdę Duża przyjechało pięć jednostek  straży pożarnej z Chorzowa. Na miejscu pojawiło się też siedmiu  strażaków z grupy ratownictwa wysokościowego z Radzionkowa. Czerwono –  białą taśmą ogrodzono plac przed karuzelą. Rozpoczęła się akcja – tłumaczy Łukasz Buszman, rzecznik WPKiW.

Chorzowscy strażacy za pomocą specjalnego wozu Bronto Skylift ratowali ludzi uwięzionych po jednej stronie karuzeli, ci z Radzionkowa rozpoczęli akcję z wykorzystaniem technik alpinistycznych. – Gwiazda Duża to bardzo ciekawy obiekt – mówi Janusz Przybylski, dowódca grupy z Radzionkowa. – Postanowiliśmy całą akcję poprowadzić od początku do końca z wykorzystaniem metod alpinistycznych. Nie używaliśmy na żadnym etapie np. wozu strażackiego. Dlatego trochę to trwało. Kiedy dotarliśmy do poszkodowanych, najpierw sprawdziliśmy ich stan psychofizyczny. Gdyby była konieczność, udzielilibyśmy pierwszej pomocy, mamy przy sobie małe plecaki z pateczkami. Dziś nie było takiej konieczności: dlatego najpierw udzieliliśmy wsparcia psychicznego poszkodowanym potem zadbaliśmy o ich odpowiednią asekurację. Następnie musieliśmy zbudować specjalne stanowiska do transportu na ziemię.

Wszystkim uratowanym na ziemi sprawdzano tętno. Pytano o samopoczucie. – To po to, by upewnić się, że osobom uwiezionym nic się nie stało – tłumaczy Labocha,  rzecznik prasowy KM PSP w Chorzowie. 

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Akcja zakończyła się powodzeniem. Wszyscy szczęśliwie dotarli na ziemię. – Takie ćwiczenia są niezwykle potrzebne – podsumowuje Tomasz Kaczmarek, wiceprezes WPKiW. – Dotąd nie było takiej awarii na tej karuzeli, ale nigdy nie wiadomo co się stanie. Teraz wszyscy będziemy lepiej przygotowani.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button