Aluprof Bielsko-Biała podejmie Fenerbahce Acibadem Stambuł

Narady w sztabie szkoleniowym nie mogą dziwić! Trzy spotkania w siatkarskiej Lidze Mistrzyń i trzy porażki.
Wprawdzie bielszczanki dwie z trzech gier grały na wyjeździe, ale zwłaszcza porażki w czeskim Prostejovie mało kto się spodziewał.
Między innymi dlatego z posadą szkoleniowca pożegnał się Igor Prielożny, a jego miejsce zajął dotychczasowy asystent Słowaka – Mariusz Wiktorowicz.
Przed młodym szkoleniowcem niełatwe zadanie, bowiem o ile o siatkarskich zespołach Wagnera czy też Castellaniego mówiło się “mistrzowie 5ego seta” to bielszczanki dwa spotkania w Lidze Mistrzyń przegrały właśnie po tie-breaku.
Mało to, w poprzednim sezonie w wielkim finale ligi z Muszynianką Muszyna, Aluprof przegrał wszystkie trzy finałowe spotkania 2-3.
– Sportowy los szczęścia nie sprzyjał nam ostatnio w tych tie- breakach także chcielibyśmy to odwrócić i zmienić- zwłaszcza nasze myślenie i wierzę, że te piąte sety będziemy wygrywać – mówi Mariusz Wiktorowicz, trener Aluprofu Bielsko-Biała.
Problem w tym, że we wtorek do bielskiej hali zawita tureckie Fenerbahce, które w Champions Legaue nie straciło nawet seta.
Fenerbahce to bardzo dobry zespół, a takich nazwisk- gwiazd światowej siatkówki- jak Osmokrovic, Dirickx czy też Gamova przedstawiać wręcz nie wypada.
Początek batalii Aluprof Bielsko- Biała vs Fenerbahce Acibadem Stambuł we wtorek o godz. 18.