Kategorie

Andreas Jonsson: myślałem, że to już koniec

Do wypadku doszło podczas pierwszego biegu w meczu pomiędzy Dackarną i Vargarną. Zaraz po starcie czterech żużlowców upadło, a Jonsson z całym impetem uderzył w bandę.

Nie mogłem się ruszyć. Byłem przerażony. Myślałem, że to już koniec, że złamałem kręgosłup i że już nigdy nie będę chodził i zostanę inwalidą, jednak okazało się, że tego dnia był przy mnie mój anioł stróż
– opisał Jonsson swój wypadek. Lekarze stwierdzili poza ogólnymi silnymi potłuczeniami naciągnięcia mięśni pleców.

Całe ciało boli mnie tak, że nie mogę nawet włożyć skarpetek. Biorę środki przeciwbólowe lecz czuję potworne bóle pleców przy najmniejszym ruchu. Chciałbym wystartować w Grand Prix Łotwy lecz nie wiem, czy będę w stanie – powiedział Jonsson szwedzkim mediom.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button