Od wielu lat zajęcia z native speakerem wymieniane są jako alternatywa lekcji prowadzonych przez polskich lektorów. Lekcje te są wartościowe i pozwalają zdobyć trochę inną wiedzę językową niż w przypadku zajęć prowadzonych przez rodzimych nauczycieli. Czy w takim razie warto zapisać się na kurs angielskiego przez internet, aby skorzystać z lekcji poprowadzonych przez native speakera?
Nauka angielskiego w internecie z native speakerem
Wiele szkół językowych oferuje możliwość uczenia się z native speakerem. Szukając takich zajęć, dobrze jest wybrać sprawdzony kurs językowy, który pozwoli nam na optymalne wykorzystanie takich lekcji, dzięki czemu będziemy nie tylko ćwiczyć słownictwo, ale też poznamy akcent, a nawet aspekty kulturowe, które wpływają na dany język.
Dobrym przykładem placówki, która oferuje takie zajęcia, jest szkoła języka angielskiego online Tutlo. Jest to nowoczesny kurs językowy, który daje szanse na naukę języka z polskojęzycznymi lektorami, ale także z native speakerami. Lekcje prowadzone są metodą jeden na jeden, a zajęcia podzielone zostały na dwudziestominutowe bloki, podczas których optymalnie możemy wykorzystać przysługujący nam na naukę czas.
Warto przypomnieć, że lekcje online nie wymagają od nas wizyt w szkole stacjonarnej, a na zajęcia nie trzeba się umawiać. Wystarczy dostęp do sieci, komputer, tablet lub smartfon i możemy swobodnie rozmawiać z naszym nauczycielem, bez względu na to, czy właśnie znajdujemy się w domu, czy wracamy autobusem z pracy.
Szybki kurs angielskiego online z native speakerem
Nauczanie angielskiego online przez native speakera to świetne rozwiązanie dla osób, które swobodnie czują się z angielskim w mowie. Dlaczego? Zdarza się, że anglojęzyczny lektor nie zna polskiego i cała rozmowa od początku będzie przeprowadzona w języku obcym.
Nie ma więc możliwości na polskie wtrącenia i pytania, musimy radzić sobie w stu procentach po angielsku. Jeśli sytuacja sprawi, że staniemy pod ścianą, musimy po prostu jakoś z tego wybrnąć. Przeważnie z pomocą przyjdzie nam nasz lektor.
Podczas rozmów z native speakerem możemy uczyć się budowania poprawnych zdań, potocznej mowy oraz wyrażeń zaczerpniętych ze slangu. Możemy też ćwiczyć akcent i rozmawiać na interesujące nas tematy. To trochę inna nauka niż ta, z którą przychodzi nam się zmierzyć podczas zajęć w szkole.
Warto o takich zajęciach myśleć jak o miłej rozmowie z dawno niewidzianym przyjacielem, który przyjechał nas odwiedzić, i który chce się podzielić swoimi historiami. Naprawdę warto, szczególnie kiedy siedzimy w wygodnym fotelu z komputerem na kolanach i gawędzimy o kulturowych aspektach językowych.
Kiedy zacząć naukę z native speakerem?
Aby w pełni skorzystać z zajęć nativem, musimy mieć odpowiednią wiedzę językową. Odradzamy rozpoczynanie nauki angielskiego od takich zajęć, bo jest dość prawdopodobne, że nie będziemy w stanie prowadzić konwersacji w sposób płynny.
Najlepiej poświęcić kilka, kilkanaście godzin na pierwsze kroki na językowej ścieżce i dopiero gdy poczujemy się pewniej, wejść na tę bardziej wyboistą drogę, która wymagać od nas będzie większego zasobu słów i znajomości różnych czasów. Gdy już będziemy gotowi na takie rozmowy, to bez problemu możemy poświęcić 1-2 bloki lekcyjne w tygodniu lub miesiącu, aby pouczyć się w sposób inny niż dotychczas.
Jak widać, nauka z native speakerem to rozbudowane konwersacje językowe, dialogi, snucie opowieści i ogromna dawka praktycznej wiedzy językowej. Dlatego też warto zapisywać się na zajęcia do zagranicznych lektorów i wspólnie z nimi szlifować język.
Artykuł sponsorowany
źródło: materiał partnera
