RegionWiadomość dnia

Anioły z połamanymi skrzydłami. Nikt nie lata, tak jak oni! O kogo chodzi?

Prawdziwą sztuką jest już rozpoczęcie aktu tworzenia. Zwłaszcza kiedy nie można posługiwać się swoją najmocniejszą stroną. -Jestem praworęczny i od czasu, kiedy mnie ta choroba zmogła, o udar chodzi, to wtedy myślałem, co będzie z moim malowaniem. Malowanie to jest moja pasja – mówi Edward Czech, malarz. Z której zrezygnować nie chce. Edward Czech cztery lata temu przeżył udar mózgu, w którego skutek sparaliżowana została cała prawa część ciała, w tym ręka. Od tego czasu, jego prace są zupełnie inne. -Gdzieś w nas tkwi zupełnie inny człowiek, kiedy zmieniamy punkt rysowania – wyjaśnia prof. dr hab. Antoni Cygan, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach.
 
Zwłaszcza gdy staje się ono sensem życia. Nawet, gdy artyście nieraz trudno wyobrazić sobie zmianę punktu rysowania to Pan Edward jest żywym dowodem na to, że jest to możliwe. -Mnie się wydaje, że nie da się prawą, jestem leworęczny, jest to dla mnie tak naturalna sprawa, że nie wyobrażam sobie, że mógłbym malować ręka prawą – dodaje prof. dr hab. Antoni Cygan, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Życie takie sytuacje wymusza. Nie wymuszoną twórczością może pochwalić się Krzysztof Szymaszek, dla którego mimo wózka mikrofon i publiczność to chleb powszedni. -Muzyka była obecna w moim życiu od zawsze, ze względu na moje starsze siostry. Najstarsza zaraziła mnie miłością do rocka i później też zauważyła, że lubię sobie coś tam pomruczeć. Przekonała mamę, że to nie jest tak straszne jak się mamie wydaje – Krzysztof Szymaszek, wokalista zespołu Mantra.
 
Dlatego założył swój hardrockowy zespół, z którym właśnie przygotowuje debiutancką płytę. -Wózek nie przeszkadza mi, jeśli mam kogoś obok siebie, a na szczęście tych ludzi, bardzo dobrych mam wielu wokół siebie – mówi Krzysztof Szymaszek, wokalista zespołu Mantra. Wspierają go, odkąd zauważyli, że ma pasję, przez którą jego mały pokój stał się wielkim studiem muzycznym. O takich ludziach często mówi się “Anioły z połamanymi skrzydłami”, ale to oni tak na prawdę pokazują światu, że mimo niedoskonałości można te skrzydła rozwinąć. -Ludzie, którzy przeżyli wypadek, albo wygrali z rakiem, mają nową wolę życia. Czasami chcą robić cos nowego, nie chcą by życie było nudne. Zmieniają pracę, uczą się nowych rzeczy. Mówią sobie: “chcę być bohaterem” – mówi prof. Philip Zimbardo, psycholog.
 
Bohaterem dla swojej rodziny jest także pan Edward, który lewą ręką namalował już prawie 100 obrazów. Teraz pracuje nad kolejnym. -To jest piłka namalowana w czasie mistrzostw świata – mówi o jednym ze swoich obrazów Edward Czech, malarz. Malarstwo jest dla niego największą radością a on, mimo że maluje od 10 lat, ciągle kreśli nowe wizje.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button