Kategorie

AO: Kubot i Marach odpadli w półfinale debla

Pojedynek ten zaplanowano jako pierwszy na Rod Laver Arena, korcie centralnym kompleksu. Oglądało go na trybunach kilka tysięcy osób, a Kubota i Maracha wspierała spora grupa kibiców polskiego pochodzenia, mieszkających w Australii.

Mecz rozpoczął się od prowadzenia rywali polsko-austriackiej pary 2:0, ponieważ zdołali oni już w drugim gemie przełamać serwis Maracha. Później oba deble utrzymywały już pewnie swoje podania, a przewaga jednego “breaka” pozwoliła Bhupathiemu i Knowlesowi wygrać seta 6:3, po 31 minutach gry.

Druga parta trwała krócej o cztery minuty, a w pierwszym i piątym gemie swój serwis oddał rywalom Kubot, a w siódmym w jego ślady poszedł Marach. Polsko-austriacki debel nie miał w niespełna godzinnym meczu ani jednej szansy na przełamanie przeciwników.

Kubot i Marach grają ze sobą od kilku lat, ale ich współpraca ogranicza się zawsze do kilkunastu wspólnych startów w sezonie, bowiem obaj starają się koncentrować na singlu. Razem dotarli w maju 2007 roku do finału turnieju ATP w Casablance, a także wygrali kilka dużych challengerów.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ich poprzedni występ w Australian Open w 2007 roku zakończył się w trzeciej rundzie, a półfinał w Wielkim Szlemie każdy z nich osiągnął po raz pierwszy. Kubot wcześniej najdalej doszedł w nim do ćwierćfinału – w Roland Garros 2007, ale w parze z Chorwatem Lovro Zovko.

Natomiast Bhupathi i Knolwes od lat zaliczani są do ścisłej światowej czołówki, choć dotychczas grali z innymi partnerami. W Melbourne są rozstawieni z numerem trzecim, a w finale zmierzą się z amerykańskimi bliźniakami Bobem i Mike’m Bryanami (nr 2.), którzy wygrali w środę 6:3, 6:3 z Czechem Lukasem Dlouhym i Leanderem Paesem z Indii (4.).

Wyniki spotkań 1/2 finału gry podwójnej mężczyzn:

Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 2) – Lukas Dlouhy, Leander Paes (Czechy, Indie, 4) 6:3, 6:3
Mahesh Bhupathi, Mark Knowles (Indie, Bahamy, 3) – Łukasz Kubot, Oliver Marach (Austria) 6:3, 6:1.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button