Arłukowicz o raporcie Pitery nt. prac nad ustawą hazardową
Według Arłukowicza, założenia raportu to próba obarczenia odpowiedzialnością urzędników niższego szczebla. Poseł Lewicy wytyka autorce, że w dokumencie nie została na przykład opisana aktywność Mirosława Drzewieckiego czy Zbigniewa Chlebowskiego w sprawie ustawy.
Z raportu minister do spraw walki z korupcją Julii Pitery wynika, że prace nad ustawą hazardową były prowadzone przez poszczególne resorty nierzetelne, nieprzejrzyście, przewlekle i z naruszeniem przepisów prawa.
Jak podają media, dokument największą odpowiedzialnością za nieprawidłowości obarcza urzędników Ministerstwa Sportu. Dyrektorzy jego departamentów składali w czasie kontroli sprzeczne zeznania, zwłaszcza pytani o kluczową sprawę rezygnacji z dopłat do gier. Za mało wiarygodne uznano także wyjaśnienia dyrektor generalnej, Moniki Rolnik, która uzasadniała, że nie chodziło wcale o rezygnację z dopłat, a jedynie o zmianę uzasadnienia do projektu.
W raporcie Julii Pitery krytykowany jest również wiceminister finansów, Jacek Kapica – odpowiedzialny za pracę nad projektem. Zarzucono mu, że nie miał on dostatecznie wypracowanej koncepcji ustawy, nie opracował też szczegółowych rozwiązań.
Rzeczniczka resortu finansów Magdalena Kobos powiedziała IAR, że nie widziała jeszcze raportu Julii Pitery, dlatego nie może go komentować.