Region

Artyści w hołdzie Janowi Pawłowi II

Ani o kremówkach ani o nartach. W zabrzańskim Teatrze Nowym mówi się o Janie Pawle II przede wszystkim jako o artyście. – Ta poezja zmusza nas, aktorów, którzy biorą udział w tym przedstawieniu, do tego by się zastanowić nad sobą, nad swoim życiem, nad postrzeganiem innych ludzi – mówi Andrzej Korczyński, aktor. Sztuka pt. “Źródło” powstała na podstawie poezji Karola Wojtyły. Po raz pierwszy jego teksty opublikowano w 1980 roku, wcześniej ukazywały się jedynie na łamach prasy katolickiej. Pisane zazwyczaj pod pseudonimami, czasem nie podpisywane w ogóle.

Jacek Lecznar – aktor Teatru Atelier z Krakowa, jest jednym z bardziej znanych interpretatorów encyklik papieskich. Według niego te teksty czyta się zupełnie inaczej niż każde inne. – W jednej z homilii papież mówi eucharystia, a po tym są trzy kropki, to jakby cała interpretacja, to jest powietrze, które daje szansę temu, kto to usłyszy, żeby sobie to jakoś narysował własnym ołówkiem – stwierdza.

Z teatrem Karol Wojtyła zetknął się już w gimnazjum w Wadowicach, gdzie brał udział jako aktor w przedstawieniach szkolnych. Swoje zainteresowania teatralne traktował bardzo poważnie. Teraz swoimi dziełami mocno inspiruje. – Myśmy tego w ogóle nie słuchali, a w każdym zdaniu można znaleźć kilka ważnych myśli i głębokich sensów, które w zależności od dnia nabierają innego znaczenia – uważa Feliks Widera, śpiewak operowy.

Mimo że Karol Wojtyła w latach 40-tych wybrał drogę kapłaństwa, nie zerwał swoich związków z teatrem – był dramaturgiem i krytykiem teatralnym. Napisał kilka dramatów. I choć jego dzieł jest niewiele, to są one jednak bardzo różnorodne. Jako poeta pisywał pieśni, psalmy, sonety, poetyckie listy, jako dramatopisarz sięgał do tradycji tragedii antycznej i dzieł renesansowych. – Mamy to do czynienia z koncertem polegającym na wykonaniu pieśni oraz wysłuchaniu tekstów Jana Pawła II. I tutaj można powiedzieć, że dwie sztuki zderzają się, bardzo zresztą pozytywnie, i tworzą piękną całość – wyjaśnia Krzysztof Dziewięcki, dyrygent.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jan Paweł II twierdził jednak, że nośnikiem kultury powinno być przede wszystkim słowo, bo tylko ono może sztuce nadać prawdziwy sens. – Mówił do ludzi bardzo prostym językiem. Natomiast teksy, które pisał, są napisane bardzo trudno – przyznaje Hanna Boratyńska, aktorka. Bo według niego, kościół powinien ewangelizować również przez sztukę. I być może beatyfikacja Jana Pawła II sprawi, że artyści częściej zaczną sięgać po jego dzieła.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button