Autostrada A4 w remoncie

Problemów nie byłoby gdyby nie remont nawierzchni i kanalizacji na dwukilometrowym odcinku drogi od węzła Francuska do węzła Mikołowska. Zamknięta została jezdnia w kierunku na Wrocław, a ruch odbywa się dwukierunkowo jezdnią w kierunku Krakowa. Prace na tym odcinku potrwają dwa tygodnie, a następnie przeniosą się na druga stronę w kierunku Krakowa.

Remont najruchliwszej drogi w kraju, którą przejeżdża ponad 100 000 samochodów na dobę już się rozpoczął, ale nawet poza godzinami komunikacyjnego szczytu kierowcy nie oszczędzą drogowców. – Za dużo na raz, wszystko jest rozkopane, powinno być sukcesywnie, a tu gdzie się nie wjedzie, wszędzie jest rozkopane po prostu. Jak ktoś się spieszy do pracy to to jest dramat – powiedział Jacek Giewon, kierowca.

Dramatów na katowickich drogach nie brakuje. I nikogo już nie dziwi że wielu kierowców traci cierpliwość podróżując w zółwim tempie. – To są dwa aspekty tej sprawy, negatywny, że stoimy w korkach, pozytywny, że w końcu w Polsce coś się dzieje, w końcu budujemy i remontujemy drogi i za parę lat nie będziemy narzekać – powiedział Wojciech Gierasimiuk, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach.

Problemy na tym odcinku autostrady A4 ma się skończyć w ciągu miesiąca, jednak nie wszyscy drogowcom potrafią uwierzyć. Na remont czeka kolejny odcinek autostrady. Jednak prędzej czy później te remonty muszą się skończyć. Oby tylko od razu nie trzeba było zaczynać od nowa.