Autostrady A1 nie będzie na Euro 2012. Bo zima była za ostra.
Zdaniem GDDKiA – autostrada miała być gotowa na przełom maja i czerwca, tak aby zmierzający na Euro 2012 mogli nią przejechać. Chodziło oczywiście o odcinek autostrady A1 od granicy w Gorzyczkach do lotniska w Pyrzowicach. Odcinek liczący ponad 18 kilometrów między Gorzyczkami a Świerklanami nie będzie jednak gotowy. GDDKiA poinformowała w oficjalnym komunikacie o tym że fragment trasy nie będzie otwarty. Nowy termin mówi o wydłużeniu prac o 114 5 dni. Czyli że autostradą pomkniemy najwcześniej 26 lipca. Zdaniem drogowców – zima była zbyt ostra. Spora ilość przestojów w pracach spowodowała że podawany wcześniej termin okazał się nierealny. Brakujący kawałek autostrady ma jednak nie utrudnić życia kibicom w czasie Euro 2012. Ruch będzie prowadzony od granicy na drogę nr 78. Wiadomo że AlpineBau – wykonawca prac – nie będzie płacił kar za przedłużenie czasu prac. Dyrekcja Dróg uznała że główną winą jest tutaj fatalna pogoda zimą. Jednocześnie GDDKiA zapewnia, że na Euro 2012 będą gotowe dwa pozostałe odcinki autostrady A1 – Pyrzowice – Piekary i Piekary – Wieszowa.