KrajRegionWiadomość dnia

Barbórka 2013 w Katowicach. [Zdjęcia] Orkiestra Murcki Staszic – Boże Dary budziła mieszkańców Kostuchny!

Licząca prawie 60 muzyków kopalniana orkiestra do dzisiejszego występu musiała ćwiczyć w dwojaki sposób. Dla muzyków ważny był nie tylko Barbórkowy repertuar, szlifowany podczas licznych prób, ale także równy krok. Z kopalni Boże Dary orkiestra przez całe osiedle przeszła bowiem do kościoła na uroczystą mszę barbórkową w intencji górników. Szła i grała – w sumie ok. 1,5 kilometra. Jak mówi Szczepan Kurzeja, dyrygent orkiestry, dowodzenie taką ilością muzyków i to jeszcze w marszu to jak stanie na czele armii: -Orkiestra musi być dobrze ustawiona do marszu, instrumenty muszą też być rozstawione w szyku w odpowiednich miejscach tak, żebyśmy ładnie brzmieli. -Był, wzorem piłkarzy jakiś obóz kondycyjny przed Barbórką? Dzisiaj w końcu przyda się większa ilość sił – nie tylko gracie ale i dość daleko idziecie? -Jesteśmy zaprawieni w bojach, gramy non stop. Różne marsze, przemarsze takie jak dzisiaj, więc nie musieliśmy specjalnie ćwiczyć, ale spotykamy się regularnie. Próby orkiestry są raz, dwa razy w tygodniu – dodaje Szczepan Kurzeja, dyrygent orkiestry KWK Murcki Staszic – Boże Dary.

ZDJĘCIA: BARBÓRKA 2013. W KATOWICACH JAK PRZED LATY, MIESZKAŃCÓW BUDZIŁY GÓRNICZE ORKIESTRY!

Barbórka 2013 oficjalnie rozpoczęta. Ale wielu na dzisiejsze górnicze święto kręci głowami. Nie z dezaprobatą, ale z żalem za dawnymi czasami. Bo Barbórka sprzed 30 czy 40 lat to było zupełnie inne święto, niż dzisiaj. -Trochę to ścichło, wiadomo, takie czasy. Kiedyś bywały huczniejsze te Barbórki. Ale ważne, żeby ta tradycja była, żeby to nie zniknęło. Ale sporo się zmieniło. Kiedyś górnik dostawał pasek, teraz wszystko na konto to żona tym rządzi – śmieje się Janusz Zuwała z Katowic – Kostuchny, który pracował przed laty przy naprawie kombajnów.

Jak zmieniały się Barbórki na przestrzeni ostatnich lat? Zdaniem jednych to już kompletnie inne święto, niż np. w latach 70. Ale mianownik zawsze miały wspólny. -W tym dniu, 4 grudnia chcemy być razem. Zacząć ten dzień od powitania, które od wieków jest wkomponowane w zawód górnika – mówiąc “Szczęść Boże”, pójść za górniczą orkiestrą, na mszę, oddać cześć św.Barbarze, która się opiekuje nami, a później świętować Barbórkę w rodzinnym gronie – mówi Tomasz Cudny, dyrektor kopalni Murcki Staszic. Nigdzie jednak Barbórka nie ma takiego “klimatu” jak właśnie na Śląsku – mówi dyrektor kopalni, która ma już 350 lat historii. -Pracowałem w wielu kopalniach i są różne formy świętowania Barbórki. Ja chciałbym wrócić do takiej podstawowej formy – czyli jest jedna akademia, jest obiad wspólny dla wszystkich jubilatów, zaczynamy oczywiście mszą, szczególnie na kopalni, na cechowni. I oczywiście przemarsz z orkiestrą na czele do kościoła. Na różnych kopalniach jest to jednak rozbite czasem na kilka dni. Te kopalnie często są wielo-ruchowe i nie da się zrobić tego w jeden dzień w jednym miejscu – dodaje Tomasz Cudny, dyrektor kopalni Murcki-Staszic.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ważne jednak, że Barbórka na Śląsku i Zagłębiu, gdzie kopalni przez ostatnie lata ubyło, a być może jeszcze ubędzie – wciąż jest świętem żywym a nie skansenowym. I tego górniczej braci życzymy 4 grudnia! Szczęść Boże nie tylko w Barbórkę!

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button