Basketmania w Katowicach

– Michael Jordan, po prostu wiele razy widziałem go nie na żywo, a w telewizji. Widziałem co potrafi i bardzo go lubię – mówi Konrad Kiełbasiński. Dzieciom i młodzieży biorącej udział w Basketmani do gry na poziomie legendarnego Amerykanina jeszcze bardzo dużo brakuje. Na pewno jednak dzięki imprezom takim jak ta jest szansa na znalezienie młodych talentów, które w przyszłości mogą decydować o sile żeńskiej i męskiej reprezentacji naszego kraju. – Z tej imprezy wybieramy najlepsze dzieci i szkolimy już w grupach nazwijmy to wyczynowych. W projekcie tym bierze udział ponad trzystu uczniów z dwudziestu szkół podstawowych i gimnazjalnych z Katowic – tłumaczy Ryszard Litkowycz, organizator Basketmanii.
– Kolega powiedział żebym przyszedł na pierwsze treningi i dałem się namówić i tam trenowałem. Jak pan powiedział, że jest weekend z Basketmanią to zacząłem chodzić – opisuje Michał Wiśniewski. Zajęcia prowadzone są pod okiem doświadczonych trenerów basketu. Jednym z nich jest Ryszard Poznański – szkoleniowiec, który pracował z młodzieżową reprezentacją Polski oraz był asystentem w narodowej kadrze seniorów. – Przez całe życie uczę młodych ludzi grać w koszykówke. Bardzo się ucieszyłem, że Pan Litkowycz zrobił taką akcje i z wielką przyjemnością uczestnicze w tym.
Finał Basketmanii zaplanowany jest na połowę maja w hali w Szopienicach. Nagroda za zwycięstwo w cyklu to bilety na finał Mistrzostw Europy w koszykówce, który odbędzie się we wrześniu w katowickim Spodku.