Będzie miał ponownie polskie obywatelstwo.
Znany izraelski rockman spotkał się z Wojewodą Śląskim, bo chce odzyskać to, co zabrały mu władze PRL-U “Przestał być Polakiem” w marcu sześćdziesiątego ósmego roku. W jednej chwili pozbawiono go tego, co najważniejsze. On sam uważa się teraz za Izraelczyka. Tam spędził niemal całe życie, tam jest jego rodzina i Ojczyzna, którą kocha. Sprawa izrealskiego muzyka ma ułatwić innym wygnanym odzyskanie utraconego obywatelstwa. Wojewoda zapewnia, że żadnych przeszkód nie będzie. W piątek Efraim Shamir wróci do Izraela. Ale tym razem jako Polak. Jak mówi, wreszcie po 40 latach odzyska to, co zawsze miał w sercu…