Będzie za dużo taksówek?

Codziennie w kolejce po swoje. Ostatnio coraz bardziej pod górkę. – Teraz jest za dużo taksówek. Już nie ma co robić, czasem trzeba dwie, trzy godziny stać, a nie raz nawet cztery – denerwuje się Władysław Kępka, taksówkarz.
A wszystko przez to, że w Bielsku taksówek przybywa z roku na rok. A będzie jeszcze gorzej, bo na zatłoczonych postojach wkrótce stanie kolejnych 50 pojazdów. – Już w roku ubiegłym przybyło taksówek o 33 w naszym mieście i to w mojej ocenie było stanowczo wystarczające. Pomysł na zwiększenie o kolejne 50 jest niedorzeczny – uważa Jerzy Balon, radny miasta Bielsko-Biała.
Odmiennego zdania była większość radnych miasta. Decyzja została podjęta w ostatnim momencie sesji. Dwunastu radnych zagłosowało “za”. Nikt z nich dzisiaj nie chciał się wypowiedzieć przed kamerą. Nikt, oprócz inicjatora tych zmian. – Musimy się kierować interesem ogółu mieszkańców, a w żadnym wypadku nie zapewniać przywileje jakieś grupie zawodowej – wyjaśnia Andrzej Listowski, radny.
Ale odpowiedź mieszkańców na pytanie: czy chcą więcej taksówek czy nie? – jest jedna. – Nie! Zawsze kiedy potrzebuję to jest taksówka. Dlatego ja nie wiem, czy więcej taksówek potrzeba – mówi Renata Kucharska, pasażerka.
Wizja jeszcze większej konkurencji w biznesie taksówkarskim, to dla wielu obecnych kierowców widmo bankructwa. – W tej chwili wydałem 1300zł za remont pompy wtryskowej. Dzisiaj stoję przed dylematem co zrobić z ZUS-em, bo zapłaciłem część, a reszty nie mam – skarży się Zdzisław Mirowski.
W tym roku po Bielsku kursuje ok. 500 taksówek, czyli na jedną przypada średnio 350 klientów. Taksówkarze jednak nie składają broni i zapowiadają walkę. Na początek chcą iść do prezydenta miasta. – Jeżeli pan prezydent nie będzie w stanie nam pomóc, to zastosujemy jakąś formę protestu przez zablokowanie miasta, albo urzędu. Może zmusimy w ten sposób jakoś – mówi Józef Pochopień, wiceprezes Hit-Taxi.
Ale nawet skuteczna interwencja u prezydenta “taryfiarzom” może wiele nie pomóc. Rząd pracuje już nad ustawą, która ma otworzyć całkowicie rynek prywatnego transportu. I wtedy decyzje radnych taksówkarzom nie będę mogły ani pomóc ani też zaszkodzić.