Będzin z sercem

“Lubię tu pisać, lubię tu jeść, czasem Dormana spotkać gdzieś”. Gdzieś, czyli w Będzinie. W 180 sekundach, kilku plenarch i kilkudziesięciu słowach muzycy Kompilacji próbowali pomieścić całe miasto.
– Teledysk ma przede wszystkim opowiedzieć historię. Historię pięciu ludzi, którzy się ze sobą dobrze czują, tworzą muzykę i oparty jest na kanwie miasta, które lubimy i które jest dla nas niezwykle istotne – uważa Grzegorz Majzel, wokalista zespołu Kompilacja.
Będzin – bo taki tytuł nosi piosenka – jest pierwszym takim przedsięwzięciem grupy i jednym z pierwszych w Polsce teledyskiem stricte o mieście. Przedsięwzięciem, któremu już na starcie specjaliści wróżą sukces. – Każda forma promocji, która jest w miarę nowa ma szanse przebicia, a ta należy do tych, które nie są z ogona – uważa dr Krzysztof Łęcki, socjolog.
Nie z ogona, a w awangardzie. Bo podobnych przedsięwzięć trudno szukać na muzycznej mapie Polski. – Sposobów pokazania miejsc magicznych jest naprawdę niewiele. Żeby zaciekawić ludzi trzeba zrobić coś, co ich naprawdę przyciągnie – uważa Sławomir Witek, naczelnik Wydziału Promocji Starostwa Powiatowego w Będzinie.
A Będzin przyciąga każdym akordem. Przyciąga też szlachetny cel, który niejako przy okazji, teledysk ma wypromować. – Próbujemy powołać do życia projekt o nazwie “Firma z sercem”. Chodzi o to, żeby skumulować firmy, które działają w regionie, które mogłyby wspomóc stowarzyszenie chorych na zanik mięśni w Chechle – mówi Grzegorz Majzel.
Wokalista grupy sam od lat zmaga się z chorobą syna. Gra dla niego koncerty i zbiera pieniądze, które umożliwiają jego leczenie. Jak mówią pozostali członkowie zespołu w 2001 roku okazało się, że synek Grzegorza – Kubuś jest chory na postępujący zanik mięśni. Dlatego jako jego przyjacielepostanowili mu pomóc.
Teraz muzycy wymyślili sposób, by pomóc też innym, chorującym na zanik mięśni dzieciom. Program “Firma z sercem” ma być nowoczesną odsłoną tradycyjnej filantropii. Za taką dziłalność filantropijną będzie przyznawana możliwość posiadania loga na swoich produktach. Dla szeroko pojętego biznesu będzie to prestiżowa sprawa.
A teledysk ma tylko potwierdzić, skądinąd utarte stwierdzenie, że wszystko co robi się z sercem ma sens i jest skazane na sukces.