Beenhakker kontra Osuch
Osuch w sierpniu tego roku w felietonie zamieszczonym na jednej z piłkarskich stron internetowych zarzucił Beenhakkerowi “handel żywym towarem” mając na myśli czerpanie korzyści przy okazji dokonywania powołań do piłkarskiej kadry. Holenderski szkoleniowiec poczuł się obrażony i skierował sprawę do sądu. Podczas pierwszej rozprawy nieobecnego na sali Beenhakkera reprezentowała mecenas Elżbieta Dragun.
Obie strony nie skorzystały z zaproponowanej przez sąd ugody. Pełnomocnik Beenhakkera nie zgodziła się z argumentami strony pozwanej, że “felieton był umieszczony na stronie niszowej i nie wywołał większego oddźwięku”. Jej zdaniem artykuł był szeroko komentowany przez media ogólnopolskie i wywołał szeroką dyskusję na temat prowadzenia kadry narodowej. Jest również łatwo dostępny w internecie. Dragun nie zgodziła się z innym argumentem pozwanego, że świat sportowy posługuje się dosadnym językiem.