Bez anonimowości
Niezależnie od tego jak Górnik Zabrze radzi sobie na boisku – to zawsze może liczyć na wsparcie swoich kibiców. Norbert Klopek Górnikowi kibicuje odkąd sięga pamięcią. W tym sezonie na stadionie towarzyszy mu cała rodzina: Bezpieczeństwo na stadionach się poprawiło, chociaż zdarza się jakaś mała grupka pseudokibiców, która przychodzi z tym celem, żeby zrobić jakąś zadymę, ale od nas prawdziwych kibiców zależy, jak będziemy chodzić z rodzinami to może nauczymy ich, że warto przychodzić po to, żeby kibicować. Jednak nie wszyscy kibice chcą korzystać z takich rad. Wtedy na stadionie robi się niebezpiecznie.
W poprzedniej rundzie na stadionie przy ulicy Roosvelta do zamieszek doszło dwukrotnie, podczas meczu z Legią Warszawa oraz z Piastem Gliwice. Zwłaszcza ten z Piastem dał nam się we znaki, tam doszło aż trzy razy do zakłócenia porządku – mówi podinspektor Roman Rabsztyn, KMP w Zabrzu
By takich przypadków było jak najmniej zabrzańscy radni chcą, by z miejskiego budżetu sfinansowano system identyfikacji kibica Przez te bilety, które poznają właściciela biletu, wielu obawia się, że ta kategoria anonimowości czy też wolności swobody pewnej zostanie ograniczona – mówi Anna Solecka – Bacia “Razem Dla Zabrza”. Zdaniem policji obawiać się tego mogą jedynie ci, dla których nie mecz jest najważniejszy.
Identyfikacja znacznie ułatwiłaby pracę policjantom zabezpieczającym imprezy masowe: Jeżeli będziemy mieli profesjonalny system identyfikacji kibiców podczas wprowadzania, podczas kolejnych meczy to dziecinną zabawą będzie wychwycenie tych, którzy posiadają zakaz stadionowy a mimo to próbują dostać się na obiekt, bez takiego systemu identyfikacji to będzie to niewątpliwie utrudnione – tłumaczy podinspektor Rabsztyn. Takie argumenty nie do końca przekonują władze miasta: Propozycja sejmu, żeby wydać kilka milionów złotych i wprowadzać nowoczesne urządzenia to jest wyłącznie, moim zdaniem, akcja o charakterze propagandowym a nie faktyczne rozwiązywanie problemów – uważa Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza.
Jednym z tych faktycznych rozwiązań miałby być program edukacyjny dla kibiców. I tu zdania są zgodne, bo radni i taki wniosek złożyli, postulując m.in. specjalne lekcje w szkołach: Traktowanie tego kogoś kogo chcemy wychować jako partnera świadomego pewnych rzeczy, który potrafi zrozumieć co jest dobre, co jest złe, jest dużo lepsze i dużo lepsze zyski przynosi – mówi Anna Solecka – Bacia. Na to liczą także władze zabrzańskiego klubu: Jestem też za tym, żeby dobre wzorce jeśli oczywiście one dały efekt, a dały, żeby wprowadzić na naszym stadionie i w ogóle na naszych stadionach w kraju – deklaruje Stanisław Oślizło, rzecznik Górnika Zabrze.
Być może wtedy na stadionach będą już tylko emocje… te sportowe.
